Via Appia - Forum

Pełna wersja: Umówiłem się z nią na dziewiątą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stoję na mostku
wielkiego frachtowca
który kryje w sobie
prawdziwe skarby świata

Na mój znak
statek podnosi kotwicę
i leniwie łamiąc fale
wypływa z portu

Tnie kolejne południki
gdy nagle widzę
piracką galerę
która próbuje wejść na nasz kurs

Mrużę oczy
i dostrzegam białe pióropusze
na stalowych hełmach
wyrzutków mórz

Znam ich sztuczki
i wszystkie cwane chwyty
dlatego sięgam po rapier
i czekam na piekielne starcie

I żeby była pełna jasność

raz wygrywam
raz przegrywam

ale nawet piraci wiedzą
że zabawa się kończy
kiedy słyszę
dzwonek do drzwi
Nie wiem czy to poprawnie zinterpretowałem, bo jestem tylko głąbem, ale dla mnie wiersz pokazuje człowieka, który spędza czas grając w ekscytującą grę, później wybija dziewiąta i koniec. Choćby nie wiem co, człowiek wszystko rzuca, bo przecież umówił się z nią na dziewiątą. Tak ja to widzę i dlatego treść jak i przekaz wydają mi się takie ludzkie, przyjemne, sympatyczne, czuć w tym taki spokój. Ale jak mówię, to moja interpretacja.

W ogóle Twoja poezja jest ( określę to swoim językiem ) racjonalna. Może to dziwnie brzmi, ale ja tak bym właśnie określił całą Twoją twórczość. Pod jednym z moich wierszy pisałeś mi kiedyś, że nie lubisz romantyzmu i właśnie to w Twojej twórczości widać na kilometr. Jest w tym wszystkim jakiś dystans do wszystkiego co Cię otacza, tak ja to odbieram.

Wiersz w porządku. Przyjemnie się go czyta i zaskakuje na końcu.

Pozdrawiam.
Sundance Kid,


wiersz jest właśnie o tym. Zresztą co ja ci będę ściemniał, sam wiesz jak jest. Jeśli dziewczyna jest ok, to robi się dziwne rzeczy...

dystans - tak, racjonalność - tak, ale pozostaje jeszcze pewne pole do nadużyć... dość duże pole, niestety. Polskiego romantyzmu nienawidzę, wszystko tonie w oparach "kocham cię" albo porąbanego mistycyzmu. Ohyda. Przez to całe pokolenia szły do piachu, zamiast budować mosty, malować obrazy i pisać książki.


Pozdrawiam.