Via Appia - Forum

Pełna wersja: Kulturystka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
a to wiersz, który mogłabym nazwać feministycznym Tongue albo przynajmniej "prointelektualnym" czy coś w tym stylu ^^ pół-żartem pisany.

Kulturystka

To nie energia ze mnie wytryska - wytryski to mają tygryski.
A ja mam niesplądrowane wciąż złoża czystej siły kulturystki.

Siłaczką od pierwszego wejrzenia jestem, bez ciała rogala-czy-chałki
Pudzian mógłby mi pozazdrościć - umysłem wygrywam walki.

Po co mi sztangi, kiedy intelekt dźwigam na ręce i nogi?
Nie potrzebuję mięśni i białka, bo mam w zanadrzu dialogi!

I moi mili - szczególnie panowie - posłuchajcie rady blondynki:
kulturą nie są siłownie i puby, a elokwentne łepetynki!
Gdyby tak jeszcze wersy składały rytmicznie, zdjąłbym kapelusz.
Serdeczności.
'wytryski to mają tygryski' ;-)))))))))
Yo! A skąd Ty to możesz wiedzieć, masz jakąś teczkę na mnie czy co? ;p
Humoreska fajna, podoba mi się ;p
Namaste, El Tigre
zgrabnie, bardzo zgrabnie, ale to nie dla mnie. Mówisz intelekt... ok, mówisz siła charakteru... ok Tylko, że dla mnie liczą się tylko kobiety, które potrafią ulepić pierogi oraz przyrządzić pyszny bigos!


Pisz i komentuj.


Pozdrawiam.
Serdeczne dzięki za komentarze, ale... nie bardzo rozumiem, co miałeś na myśli, Szach-Mat ;P Zakładasz, że kobiety, które są niegłupie, nie potrafią gotować? Albo inaczej: bigosu nie potrafi ugotować mądra kobieta? Wiesz, przepraszam, ale w tym momencie obraziłeś miliony polskich matek i żon... ;P
bez urazy, ale na wstępie piszesz o wierszu feministycznym. Dlatego też odpowiadam jak męska szowinistyczna świnia.



Pozdrawiam.
och, jasne. rozumiem. to twoja opinia. biorę na klatę z godnością!
napisałaś naprawdę fajny tekst. Nie gniewaj się na mnie, ale trochę cię prowokuję i sprawdzam stan poczucia humoru. Dzisiaj wszyscy stoją na baczność, taki strasznie sztywniacki dzień.

PS. Jeszcze raz witaj na Forum i baw się dobrze.


Pozdrawiam.
Właściwie trochę uśmiechnęłam się, czytając Twój poprzedni - i ten również - komentarz. Zauważyłam, że to prowokacja, dlatego postanowiłam podejśc do niej neutralnie Wink

Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowo!
Całkowicie się zgadzam;] Dobry wiersz 4/5;] Troszkę nieregularnie trudniejsze metafory splatają się z całkowicie oczywistymi. Chociaż tych mało oczywistych jest mniej;] Oczywiście się nie czepiam, gdyż wiem że to humoreska;] Lecz z drugiej strony... nie jestem fanem regularności;]
Mile się czytało, dotarło;] Jak najbardziej;] Są złe kobiety i dobre kobiety;] Oczywistość a jednak wiele wyjaśnia;]

Pozdrawiam Tajm
Cyt! a to prawda, że feministki nie noszą staników, nie golą pach i czego tam jeszcze?Shy

Erazmus, nie przeginaj. Offtop i to w dodatku niesmaczny. K.

Prawda, hihi, a do tego strasznie niehigieniczny...