Via Appia - Forum

Pełna wersja: Parapet emocji
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Łza jak deszczu kropla rozbryźnięta o parapet mych emocji,
Drąży ścieżkę śladów w ciągu niezliczonych kilometrów,
Dojrzeć - dotrzeć chce do celu wykwintnego zamrużenia,
Oczodołów przemęczonych w ukojeniu sennych strzępów.

Rozpierzchnięty ból po ciele nasmarować maścią serca,
Tęskny ból to nie znieczulone zamaskowane łaknienie,
To w cierpliwości oczekiwanie przyjścia w chwale,
Tych jutrzenek najśmielszych co dnia Tobą oplatanych.

Nadzieją spowite wegetacji na jutro przetrwanie,
Ona trzymając ku górze zwichnięty szkielet desperacji,
Pozwala - Daje tę możliwość, by móc uwierzyć w sens,
Naszpikowany bezsensem w samym meritum istnienia.

Więc wszystko to co robię, robię przepełniony,
Tym słodkim pojutrzem, które nadal rozbryzga,
Uparcie o ten parapet póki łzawić nie przestanie,
A Słońce tylko w twym zapachu bijącą łuną zalśni.
Porywające. Zupełnie szczerze - podoba mi się. Szczególnie 'wryły' mi się w głowę te porównania. Życzę dalszych sukcesów.

Pozdrawiam,
Zapętlona Smile
Za dużo słów, mam wrażenie, że kręcisz się w tym wierszu wokół własnej osi. Ale widać myśl.



Pozdrawiam.
Trochę ciężko się to miejscami czyta. Niektóre słowa wybijają się, jakby nie pasowały. Gdzieś tam był 'ból' powtórzony, nie wiem czy zamierzenie czy nie, ale śmiało można by wykorzystać jakiś substytut.
Co do treści: nasuwa się pytanie, czy przypadkiem ten parapet nie jest namiastką tego, znajdującego się po drugiej stronie szyby?
Namaste, Tygerski
Powtórzenie zamierzone, najbardziej pasowało mi to powtórzyć.

A niedopasowanie słów?? Które do czego nie pasuje?? Zaciekawiła mnie twoja opinia Tygerski Smile

Dokładnie jest namiastką, tego po drugiej stronie szyby z tymże, oknem(szybą) są emocje.
Chciałem powiedzieć, że nie tyle są 'niedopasowane' jako tako, tylko spowalniają czytanie, jak ten 'zwichnięty', albo przejście 'póki łzawić'. Proponuję przeczytać sobie ten wiersz na głos, może wtedy wyjdzie, co mam na myśli.
Namaste, Tygerski
Czytałem go na głos wielokrotnie i takowej trudności nie spostrzegłem ale biorę do serca sobie opinię i przy następnej produkcji zwrócę baczniejszą uwagę na tego typu zgrzyty.