Via Appia - Forum

Pełna wersja: Gałązka Jabłoni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
El nie chciał być już dłużej samotny, więc stworzył na swoje podobieństwo Mężczyznę. I dwie Kobiety.

***

Wychyla się, uciekając zza krat zeszytów
męczy
rozmiękcza
Ciągnie za włosy wysuszone na surowy makaron
skręca papierosy ze czcionki Arial - rozmiar X-El

Twoje Słowo.

{i znowu zmusza do wyjścia z łóżka/wypluwam kolejny trywialny sen}

Roz-gwałca każdą komórkę mojego ciała

męska goryczka wciska je głębiej
{choć miała sprawić, by wypłynęło samo, bez bólu}

krzyczę - aby uciekło - z rozkosznej iluzji
przedzieram się paznokciami przez kolejny las

to tylko płytkie dołki nerwów na Jego piersi

(jego) pot, (jego) brud, (jego) cisza, (jego) ucieczka.

Smakowałaś powidłami ze śliwek.
Eeeee... Normalnie w realu to ja mowie tak: que? Is that the best you got to make me feel stupid? ;p
Ja bym musiał tu mieć najpierw hinta od specjalistów od tego typu Tworów, bo czytam i czytam i nie wiem, z której strony się to gryzie ;p
Mam dziwne przeczucie, ze ma to być opis stosunku seksualnego? Pierwszego?? Ale głowy nie dam ;p
Namaste, Tygerski
Tytuł: za bardzo kojarzy mi się ze Stachurą, osobiście wymyśliłbym coś innego, ale to Twój wiersz Smile

Do mnie trafiło. Ciekawy i nieźle napisany wiersz, aczkolwiek niedopracowany imho - i nieco niechlujny. Nie do końca go rozumiem, proszę o wyjaśnienie - czego zazwyczaj nie robię, bo uważam, że poezja to subiektywne doświadczenie, ale w tym wypadku zrobię wyjątek.

Myślę, że jest to kawałek o zdradzie. Ale kto kogo...? No idea. Jest facet i dwie babeczki. Peel wydaje się jedną z babeczek (bo o facecie mówi) i opisuje seks (miłość?) z owym facetem. Opisuje go tej drugiej kobiecie (Twoje Słowo / Smakowałaś powidłami ze śliwek). Ale. "Smakowałaś powidłami ze śliwek." - skoro ona się kocha z nim, to skąd wie jak ta druga smakuje? Nie rozumiem tego. Poza tym jako pointa jest niezbyt mocna, właśnie przez to że niezrozumiała, nie można tego z niczym w wierszu połączyć, wzięło się znikąd zupełnie...

Poproszę o wyjaśnienia Smile

Teraz kilka spostrzeżeń:

(11-07-2010, 02:13)Willow napisał(a): [ -> ]El nie chciał być już dłużej samotny, więc stworzył na swoje podobieństwo Mężczyznę. I dwie Kobiety.

***

Rozumiem, że te gwiazdki mają oddzielać część wyjaśniającą/wprowadzającą w wiersz - ale *** stosuje się w przypadku braku tytułu i to mi tutaj nie pasuje, jest mylące. Zmieniłbym np. na ------------------

(11-07-2010, 02:13)Willow napisał(a): [ -> ]Wychyla się, uciekając zza krat zeszytów
Świetna metafora!

(11-07-2010, 02:13)Willow napisał(a): [ -> ]Roz-gwałca każdą komórkę mojego ciała

męska goryczka wciska je głębiej
{choć miała sprawić, by wypłynęło samo, bez bólu}
Nie za bardzo wiadomo, CO wciska. Ciało? Te komórki? No i W CO wciska? Jeśli komórki - to w ciało? Brak tu logiki, bo jest zbudowane z komórek. Jeśli ciało to lepiej byłoby napisać w co wciska. Domyślam się, że nie w łóżko, ponieważ peel właśnie z niego wyszła...

(11-07-2010, 02:13)Willow napisał(a): [ -> ]to tylko płytkie dołki nerwów na Jego piersi

(jego) pot, (jego) brud, (jego) cisza, (jego) ucieczka.
Ja wiem, że dadaizm, ale - o ile brak interpunkcji można jeszcze wybaczyć, bo cały wiersz łamie zasady pisowni - tutaj niekonsekwencja zapisu "jego / Jego" jednak razi. Jeśli miało to być zaznaczenie, kontrast, że peel szanowała go, ale już nie szanuje (ale zapewne nadinterpretuję Smile ) - to nie widać tego.

(11-07-2010, 02:13)Willow napisał(a): [ -> ]Smakowałaś powidłami ze śliwek.
Jak pisałem wcześniej - pointa jest z powietrza, żeby nie powiedzieć skądinąd Wink Bez tego ostatniego wersu kawałek brzmiałby lepiej, imho.

Kłaniam,
-rr-
Błędy wytknął Ci root... Zatem ja troszkę posłodzę Big Grin

Podoba mi się, trafia do mnie ten wiersz. Znalazłam w nim własną interpretację. Jest pokręcony jak baranie rogi, ale chyba właśnie to mi się podoba najbardziej. Ale nie zgodzę się z Przemkiem, wers:

Willow napisał(a):Smakowałaś powidłami ze śliwek.
bardzo do mnie trafia, to jakiś osobisty przekaz, zawoalowane przesłanie, które rozumie tylko autor.

Willow napisał(a):Wychyla się, uciekając zza krat zeszytów
męczy
rozmiękcza
Ciągnie za włosy wysuszone na surowy makaron
skręca papierosy ze czcionki Arial - rozmiar X-El

Och i ach!