Via Appia - Forum

Pełna wersja: Szafa wychodzi, ja zostaję
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Gdy nie mam z kim pogadać, to rozmawiam z rzeczami. Tematy mamy różne, a i dyskusja potrafi być ciekawa. Najbardziej lubię kredens, który przeszedł niejedno i wie o życiu tyle, że nigdy nie wiem, co powie. Czasami wtrąci coś lampa i bywa zabawnie. Są jednak sprzęty, z którymi ciężko złapać kontakt. Na przykład z krzesłem gadka zawsze wychodziła mi krzywo. Tak samo jest z obrazem, do którego można mówić godzinami i nie usłyszy człowiek w zamian złamanego słowa. Natomiast szafa... Ta to ma gadane! Skrzypi na wszystkie strony, ale jest zupełnie do rzeczy. Zdarzają się jednak dni, gdy stroi fochy i ciężko z nią wytrzymać. Tak było wczoraj, gdy wybierałem się na randkę. Na Arlecie zależało mi od dawna i postanowiłem wyglądać zabójczo. Stanąłem więc przed szafą i zagaiłem:
- To co mam włożyć?
- Garnitur.
- No, co ty?
- Przynajmniej będziesz wyglądał jak człowiek.
- Garnitur to obciach. Założę sweterek.
- Który?
- W paseczki.
- Po moim trupie! - zaskrzypiała szafa. - Nic z tego!
Podszedłem do szafy, przekręciłem klucz, ale nie chciała się otworzyć. Dlatego z całą surowością, na jaką było mnie stać, powiedziałem:
- Daj mi sweterek.
- Nie.
- Nie żartuj.
- Nic z tego!
Podrapałem się w czerep, spojrzałem na zegarek i zrozumiałem, że do spotkania pozostał kwadrans. W końcu nie wytrzymałem i krzyknąłem:
- Oddawaj sweterek!
- Nie.
- Nie rżnij księżniczki, bo nie jesteś gdańska!
- Cham! - padło w odpowiedzi. - Wychodzę!
Zaje... wiadomo! No dawno nie czytałem nic tak zabawnego. Qrde, żebym to ja tak umiał, no! Powinieneś kontynuować ten wątek i umieścić też przykłady dialogów z resztą ekipy. W końcu jakaś sprawiedliwość musi być. Czekam zatem na dialog z dywanem ;p
Namaste, Tygerski
"- Cham! - padło w odpowiedzi. - Wychodzę!" No i wszystko w tej kwestii Tongue Genialne po prostu, no i można przeczytać w jeden dzień Smile
Wszyscy powiedzą, że jestem dziwna, ale też tak miewam czasami... Ale nie ze wszystkimi sprzętami gadam. Bo np lodówka jak dla mnie jest zbyt oziębła, z kolei kuchenka jest strasznie pogrzana... poza tym, czasem miło pogadać z czymś co ma ten sam poziom intelektu, co ja. Podoba mi się ta Twoja lakoniczna twórczość. Jedna uwaga, chyba powinno być Gdańska, z wielkiej litery?
Pozdrawiam, Kaprys
Świetne! Zazwyczaj nie jestem zwolennikiem aż tak krótkich form, ale ta scenka mnie tak rozbawiła, że zapomniałem o jej długości Smile Popieram Tigre - czekamy na kolejne rozmowy ze sprzętami domowymi. Właściwie mógłbys z tego zrobić niezły minicykl Smile

Pozdrawiam
-rr-
Tygerski, Borek, kaprys_losu, rootsrat,


dzięki za komentarze.


Pozdrawiam.
Zdecydowanie Twoja najlepsza miniaturka na forum. Popieram w zupełności roota i Tygera. Mógłbyś stworzyć coś na kształt minicyklu o tej tematyce. Byłoby ciekawie, z chęcią bym sobie takowe poczytał. Rozważ tą opcję Big Grin
Życzę zdrowia
.InF.
InFlames,


dzięki za odwiedziny.

Z proponowanego minicyklu chyba będą nici, gdyż popadłbym w obłęd rozmawiając tak często ze sprzętami. Obłęd zostawię sobie na później.


Pozdrawiam.
Podrzuć szafie pisemko o modzie, przynajmniej będzie na bieżąco, a i dyskusje się skończą Wink
Fajna sprawa, uśmiałam się Wink
Wbrew pozorom, dobrą i zgrabną miniaturkę wcale nie tak łatwo napisać. Ta jednak jest wg mnie świetna! Bardzo dobry pomysł! Wykonanie również Smile
Gratuluję!

Dis
bloody_sunday, disaster,


dzięki za komentarze.


Pozdrawiam
i ja dołączam sie do peanów na cześć... rżałem dobre dziesięć minut po lekturze...czekam na kolejne odcinki. pozdrawiam Bart
Czołem Bart,

wielkie dzięki za lekturę moich miniatur i ciepłe słowa. Postaram się Ciebie w przyszłości nie rozczarować.


Pozdrawiam.
Kolejna miniatura i kolejna genialna. Jedna lepsza od drugiej. Rozmawianie ze sprzętami ewidentnie wychodzi Ci na dobre
Przyjemne i zabawne;] bez żadnych potknięć, dobrze się czyta;]
A mnie się czepiali że kran żyje! ;] No nic, nie zawsze dogodzisz;]
Stron: 1 2 3