Via Appia - Forum

Pełna wersja: Literackie dylematy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Niektóre strofy można pisać tylko nocą,
światło latarni odczyta znaki. Szczypta
magii osłodzi płaskie odbicie w oknie,
z którym człowiek nie potrafi się uporać,
bo żal w nim narasta, oddech rozcina
żebra - tak było do wczoraj.
 
Potem meteor spadł mi na głowę
i przeniósł do świata abstrakcji.
Wybacz. Jestem w ciągłej podróży,
a każdy przystanek ma kocie oczy;
okrągłe jak liście nenufaru, albo
małe jeziorka zarośnięte trzciną.
 
Tyle wystarczy. Co do reszty
- wygodniej nie pamiętać, poza jednym,
 
że na początku wszystkiego jest słowo.
Będę wracać do tego wiersza...
Każdy skrywa gdzieś głęboko swój ładunek ułomności. Dziękuję za ślad pod wierszem.
Świetny wiersz, tylko nie jestem pewien, co do tego słowa na początku, może jednak chaos...