Via Appia - Forum

Pełna wersja: nie rozgoni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
tej nocy we mnie
mrok jest tak gęsty
że nie przepuszcza powietrza ani krzyku

i nic się nie sprawdza
ani lampka ani modlitwa
złe syci się swoim szaleństwem
prątkuje

trzecia pięć

teraz nawet miłość zdaje się okrutna
bo jak to tak kochać cię
i wypierać się tego przed światem

udawać
że okruch to prawie cała pajda
wystarczy przykryć gazetą i czekać
aż wyrośnie

zbliżające się kroki
przyjąć za dobrą monetę

bo jeśli ktoś wraca
to po to by zostać
plamą światła pośrodku ciemności
odpornej na wiatr

i zawodzenie
To bardzo osobisty, intymny wiersz. Niemal jak modlitwa. Trudno komentować takie wiersze.
Szczególnie trudno, gdy zna się stan, w którym znajduje się PL tego wiersza.
Coraz trudniej kochać w czasach nienawiści...
5/5.
Kurcze, cóż mogę powiedzieć, gdy wiersz wpasowuje się idealnie w emocjonalny stan  czytającego, a jest tak bardzo osobistym wierszem...
Miranda i lizy powiedziały wszystko. Dla mnie przejmujący w swojej wymowie. Heart
Dziękuję, Paniom.
Dobry wiersz.

Osobiste mają wartość łez.

Niezbędnych. Znam ludzi, którym było lżej po łzach, może nie jak ziemi po deszczu, ale lżej.

Najgorzej to nie płakać-- czasem latami.

Ale po wielkim płaczu, następne łzy przechodzą w przelotne.

I źle by było, także bez nich. Oczyszczają.
Dziękuję, Grain.
Piękny wiersz, nawet bardzo piękny...
Pięknie dziękuję, Marcinie.
Pozdrawiam.