(życie czasem nasuwa refleksje...)
Ziemia i kobieta jednej są natury.
W ich uprawie trzeba wysokiej kultury.
Chcesz obfitych zbiorów, nie zwódź blichtr-pozorem.
Dobrze o nie zadbasz, nie będą ugorem.
Jestem ciekaw, co należy rozumieć przez "obfite zbiory" w przypadku kobiety. Czy nie dzieci?
(23-07-2019, 15:34)D.M. napisał(a): [ -> ]Jestem ciekaw, co należy rozumieć przez "obfite zbiory" w przypadku kobiety. Czy nie dzieci?
Nie, to przenośnia (w nawiązaniu do ziemi) i tylko jeden z niewielu "zbiorów". Ważniejsza jest relacja - dbasz właściwie o kobietę, widzisz w niej człowieka i partnera, to ona odwdzięczy się Tobie w dwójnasób. Oczywiście, jeżeli też jest zainteresowana.
Wiersz ma wiele znaczeń... ale zostawię je do indywidualnej interpretacji czytelnika
Przyjemny aforyzm.
Właściwie ta sama zasada dotyczy dbania o mężczyznę - jak się dba, to się ma
(24-07-2019, 11:38)Miranda Calle napisał(a): [ -> ]Przyjemny aforyzm.
Właściwie ta sama zasada dotyczy dbania o mężczyznę - jak się dba, to się ma
Mirando, miło, że się spodobał.
PS. Oczywiście, że działa to również w drugą stronę. Tyle że trudno mnie o tym, pisać, ze względu na płeć