Via Appia - Forum

Pełna wersja: Kataryniarz
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stary kataryniarz zapukał cichutko w pudło katarynki. Skrzypnęły małe drzwiczki i ze środka wyskoczył spocony karzeł, z wierzbową piszczałką w garści.  Starzec dał mu dwa pieniążki, a ten wsadził je sobie w usta i nie oglądając się za siebie, pobiegł w dół ulicy. Biegł tak szybko, że jego bose stópki prawie nie dotykały bruku.
- W głowie się nie mieści, że właśnie tak to działa! – stwierdził z niedowierzaniem ktoś, kto akurat tamtędy przechodził.
- Takie są uroki bycia przypadkowym przechodniem – odpowiedział kataryniarz, rozwiązując sobie troczki czarnej peleryny, którą następnie zarzucił na katarynkę.
- A jeśli ktoś i tak nie uwierzy? – dopytywał przechodzień.
- To niech uruchomi wyobraźnię, a będzie mu łatwiej to wszystko przeżyć.
Wielka jest siła wyobraźni. I Twojego talentu. Że też w kilku słowach potrafisz namalować takie cuda...
(26-08-2019, 19:28)Miranda Calle napisał(a): [ -> ]Wielka jest siła wyobraźni. I Twojego talentu. Że też w kilku słowach potrafisz namalować takie cuda...
Heart