Via Appia - Forum

Pełna wersja: Fornir VII Leningradzka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie słyszałem i jej nie odsłucham.
Być może jest o jedynym ocalałym fragmencie spalonej wsi.
Tlący się jeszcze kawałek płotu,
potrząsał osmalonymi rękami poety,
walczącego w gazecie frontowej,
jakby szły serie z kopiącej pepeszy.

Mam swoje przypisy nie do nieuporządkowania,
może tylko odchylonym kamieniem Grobu Pańskiego.
Dyspozycyjna śmierć wybiera nie tylko z morzenia głodem,
szykując miejsce na nowe podszepty.
To dobry wiersz, ale tym razem zbyt krótki, czuję niedosyt. A i dla czego fornir? Ten kojarzy mi się tylko zawodowo czyli z okleiną.
Niedosyt - lepiej nie spaprać. Może kiedyś.
ty to masz no .... tym razem złapałem sie na pepeszę Big Grin