Via Appia - Forum

Pełna wersja: Stan krytyczny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
To już ostatni stopień,
dalej duchy poprowadzą stopy.
Nie odwrócę oczu, gdy rozminą się drogi.
Chcę zobaczyć uparte spojrzenie człowieka
- spadkobiercy popiołów sprzed wieków.

Uległam złudzeniu.
Dookoła zielone papugi i srebrne księżyce.
Ptaki nie tylko śpiewają; wydają odgłosy,
jakby chciały uciec od ludzkiego hałasu.

Niepokoi mnie przebiegłość wojennych słoni.
Podobają mi się dwa pierwsze wersy. Dalej robi się niezrozumiałe i... sama nie wiem. Po prostu nie tym razem, Julio. Ale to wyłącznie moje zdanie. Pamiętaj.
(08-02-2019, 23:06)Toya napisał(a): [ -> ]Podobają mi się dwa pierwsze wersy. Dalej robi się niezrozumiałe i... sama nie wiem. Po prostu nie tym razem, Julio. Ale to wyłącznie moje zdanie. Pamiętaj.

Nie szkodzi. Ostatnio piszę wiersze zagadki/symbole. W tym wierszu, mieści się strategia geniuszy w kontekście społeczeństwa. Jednym słowem - dekadencja. Dzięki, że byłaś Wink
"Przebiegłość wojennych słoni" - to bardzo ładne i wiele mówiące.  
Słonie - największe lądowe ssaki. mądre, obdarzone doskonałą pamięcią, empatyczne, żyjące w dobrze zorganizowanych grupach.
Słonie wojenne (bojowe stanowiły  potężną broń w antycznych armiach)  skojarzyły mi się z najsłynniejszymi bitwami starożytnego świata, np. bitwą pod Zaną w 202 roku p.n.e podczas II wojny punickiej pomiędzy Rzymem a Kartaginą oraz bitwą pod Gaugamelą w 331 roku p.n.e, stoczoną pomiędzy wojskami  Aleksandra  Macedońskiego  a armią króla Persów Dariusza.  W obydwu, a szczególnie w tej pierwszej ważną rolę odegrały słonie i - tam walczące - uwieczniono w sztuce, a szczególnie malarstwie. Mam tu na myśli dwa obrazy: pierwszy - bardziej znany -  namalowany przez   francuskiego malarza Henri-Paula Motte w 1890 r. "Szarża  słoni pod Zaną" i drugi - nie pamiętam autora - "Bitwa pod Gaugamelą".    

Ale Ty przecież nie o tych słoniach, prawda? To metafora. Słonie to siła, ale i rozum oraz dystans do ich wielkości.
Bardzo mi się Twój wiersz podoba, nawet jeżeli nie do końca potrafię zrozumieć jego przesłanie. 

Serdecznie
n
Lecz mimo przebiegłości płochliwe to zwierzaczki, nawet te bojowe... A tak poważnie to trudny wiersz, z ciężką do odczytania symbolikom - co nie oznacza że zły, wprost przeciwnie.