Via Appia - Forum

Pełna wersja: Memento
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Nie, to jeszcze nie koniec*
czasu nienawiści i żądzy zimnego odwetu
zanim złożysz do modlitwy dłonie
nie poznasz tego świata wielkiego sekretu

twój język jako węża wciąż jadowity
pluje na innych bez najmniejszego powodu
jakbyś miał z tego szatańskie profity
dobroci nie odczuwasz nawet żadnego głodu

ucisz tę burzę serca choć dziś i tyle
gwiezdne wojny jeszcze tak prędko nie ustaną
zostaw tę mowę zła nie na chwilę
niech słońce nadziei nas wreszcie powita rano

spracowana ręka w pierś niech uderzy
uczyń przed sobą rachunek prawdy i sumienia
i nie dołączaj do nowej Babel wieży
ktoś inny za ciebie zawsze wszystko pozmienia

podziel się łykiem wody z życia zdroju
które tutaj jest ci raz jak każdemu tylko dane
nie zabraknie dla nikogo tego napoju
a w nim pordzewieją kule niepowystrzelane

odrzuć na zawsze swój miecz i zbroję
o dobrym słowie pamiętaj co dzień jak o chlebie
to wszystko na świecie nie jest twoje
święta ziemia wszystko kiedyś przecież pogrzebie

i wyznaj winy przed Boga majestatem
bo życie będzie dla ciebie jako Madejowe łoże
szukaj krainy gdzie żyją anioły skrzydlate
bo nie zawsze będzie ktoś kto ci wszędzie pomoże

a tylko podłoży znów kłody pod nogi raczej
w dzień milionów serc zło raz jeszcze zwyciężyło
kiedyś ktoś zmieni wszystko i będzie inaczej
na zawsze królować będą prawdziwy pokój i miłość



* cyt. z tekstu ,,Kardiogram,, Andrzeja Poniedzielskiego
Mam nadzieję, że ta odezwa nie jest przeciwko mnie.
Ja, skromny, nieskromny poeta i ktoś kto w lot rozpoznaje sztukę w ziarnach i plewach.
A jednak jestem niedoskonały.
Staram się być delikatny, nie razić uczuć.
Jednym słowem jestem tchórzem w kwestii oceniania.
Chciałbym powiedzieć, że nie chcę narażać czyichś uczuć.
Ale czy to prawda?
Może nie chcę mówić prawd, bo to jest wygodniejsze.
Dla mnie.
(06-02-2019, 01:11)Alchemik napisał(a): [ -> ]Mam nadzieję, że ta odezwa nie jest przeciwko mnie.
Ja, skromny, nieskromny poeta i ktoś kto w lot rozpoznaje sztukę w ziarnach i plewach.
A jednak jestem niedoskonały.
Staram się być delikatny, nie razić uczuć.
Jednym słowem jestem tchórzem w kwestii oceniania.
Chciałbym powiedzieć, że nie chcę narażać czyichś uczuć.
Ale czy to prawda?
Może nie chcę mówić prawd, bo to jest wygodniejsze.
Dla mnie.
Jurku
możesz spać spokojnie.