12-12-2018, 16:58
Tłum pełznie jak tłusta dżdżownica – sznurowadło starego poszukiwacza puszek. A z butów wyłażą onuce, wspomnienie zapałki na czworo. Tymczasem lalki Barbie w sztucznym tłoku zamawiają cheeseburgera i frytki oraz cole do popicia. Doskonały smak Ameryki. Zresztą ubikacja w MacDonaldzie też jest zdatna do spożycia.
A Alicja biega na bosaka w okolicach jesiennych parków, tam gdzie już nikt nie uprawia seksu. Ta stara wariatka z wyleniałym królikiem opowiada bajki grając w trzy karty. Przecież musi jej do pierwszego wystarczyć. Szczególnie gdy w krzakach się czai strażnik miejski. Tym razem bez halabardy.
Mandaty i liście w równych stosikach. Będzie ognisko i pieczone ziemniaki, parciane worki w sam raz na kołdrę. Nieważne, co najwyżej zagubiony przechodzień dostanie w mordę – to zresztą wynika z faktu wygaszenia latarni. W oknach stare koce, czytaj zaciemnienie, bo cykliczne naloty na panienki przy drodze. I internety pełne taniej pornografi, ponadto w tym roku są modne kożuchy ze sztucznych owiec. Ze sztucznego redyku.
A królowa kompletnie straciła głowę.
A Alicja biega na bosaka w okolicach jesiennych parków, tam gdzie już nikt nie uprawia seksu. Ta stara wariatka z wyleniałym królikiem opowiada bajki grając w trzy karty. Przecież musi jej do pierwszego wystarczyć. Szczególnie gdy w krzakach się czai strażnik miejski. Tym razem bez halabardy.
Mandaty i liście w równych stosikach. Będzie ognisko i pieczone ziemniaki, parciane worki w sam raz na kołdrę. Nieważne, co najwyżej zagubiony przechodzień dostanie w mordę – to zresztą wynika z faktu wygaszenia latarni. W oknach stare koce, czytaj zaciemnienie, bo cykliczne naloty na panienki przy drodze. I internety pełne taniej pornografi, ponadto w tym roku są modne kożuchy ze sztucznych owiec. Ze sztucznego redyku.
A królowa kompletnie straciła głowę.