Via Appia - Forum

Pełna wersja: Na sam koniec
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Na sam koniec


w pokoju po nieistotnej stronie ulicy
rozpieram obojętność
próbuję sklejać rozmazane dotyki
cienie wklepane w tapety

jeszcze szukam zdziwionych oczu
chcę być blisko takich spojrzeń
szarym kanarkiem w klatce czekam

gdy obojętna przestrzeń zabierze wilgoć
w skurczach wypluwa nas z siebie
na sam koniec
dym cofa się do kominów
Bardzo dobry, ale raczej nie powtarzałbym tytuł.
Podoba mi się zarówno pod względem konstrukcyjnym, jak i w warstwie znaczeniowej. Piękne obrazowanie samotności, wycofania, jakaś implozja psychologiczna. Kojarzy mi się z filmem "Wstręt" Polańskiego, z rewelacyjną Catherine Deneuve...
Dziękuję i zostawiam 5/5.
Czytam, czytam...wracam, jest coś w tym wierszu, co przyciąga jak magnes...