Podobno cienka to linia,
a przecież ocean nie-spokojny
dzieli światło i mrok. Skąd przypływam.
Dajcie chociaż ze dwie gwiazdy
przewodnie. Bo tylko te mają wartość na wielkiej wodzie.
Gdzie walczę.
Jeszcze.
Tylko o życie.
Ideały niech idą w pizdu.
Jak mój kochany Indianapolis.
Ugryzę najbliższego rekina,
choć nie on kazał zmieniać historię.
Niemniej ktoś musi ponieść konsekwencje
Ni rymu, ni rytmu. Niekonsekwentna interpunkcja. Błąd składniowy. Podwójne entery.
Ni sensu, niestety. I wulgaryzm niepotrzebny.
Jakiś taki rzyg emocji. Zrozumiały jedynie dla Autora.
Wszystko do poprawy. I wiersz, i życie.
1/5.
Norma.
7/7 maciusiowe.
Kto by zrozumiał tego autora?
A co do poprawy mój mentorze?
Ktoś tu o rymach pisał, gwiazdo?
Ty chyba nie wiesz, o jakim wydarzeniu jest ten wiersz
Szybko sprawdź, zanim napiszesz jeszcze parę głupot.
Literackich i historycznych
Mirku, nie nadążam. Ten wiersz ma historyczne podłoże? A co ma Maciej do tego? Oj, zazdrość przez Ciebie przemawia, nieładnie.
Przy Indianapolis powinien być odnośnik, wówczas dla niewtajemniczonych, wikipedia wyjaśni wszystko.
A coś więcej? Bez przeszukiwania Internetu?
Nie.
Najpierw sprawdzenie tematu, później rymów (to biały wiersz), a na końcu rytmu.
Ja oczywiście doceniam Twój obiektywizm komentatorski, Mirando, wiec dziękuję za jedną gwiazdę, choć po znajomości starej i sentymencie (takie "po błatu"), prosiłem w wierszu chociaż o dwie.
Brak siły przebicia pancerza.
Dzięki za ocenę.
Mirku, oceniam nie po znajomości. Ja tu jestem po to, by walory i niuanse literackie oceniać. Nic takiego tutaj nie znalazłam. No sorry, masz duzo lepsze utwory. Tym razem mówię "nie". Jedna gwiazdka po to, byś znalazł zachętę do poprawy. Osobiście mi przykro, bo zwykle wysoko Cię ocenialam. Literacko.
To oczywiste, żeś tak bardzo obiektywna, a mnie boli, kiedy nie znalazłaś walorów.
Wszelakich
Rozbawiłem się do łez, po lekturze Twojego posta i zabrakło mi gwiazdek.
Kochana dziewczyna i tylko Marcin może mnie jeszcze uratować.
Albo znowu zwołany naprędce Sąd Kapturowy, bo ja z pewnością nie ganiam z zażaleniami.
Gdzie przewodniczący sądu?
Ps. Ciekawe, kiedy tu dałaś ostatnio rzetelnie jedną gwiazdkę, malutka krytyczko?
Przy tym gniocie, sobie dedykowanym?
Z
regulaminu oceniania na VA: "
Krytycy są autonomiczni w swoich ocenach - oceniają według własnego poczucia estetyki, gustu, artyzmu etc. Stąd oceny różnych osób, mogą się różnić.
Średnia więc jest wypadkową różnych oglądów, ale zawsze dokonywanych w zgodzie z własnym "ja" bez zawyżania czy zaniżania własnej oceny".
(20-11-2018, 05:29)mirek13 napisał(a): [ -> ]To oczywiste, żeś tak bardzo obiektywna, a mnie boli, kiedy nie znalazłaś walorów.
Wszelakich
Rozbawiłem się do łez, po lekturze Twojego posta i zabrakło mi gwiazdek.
Kochana dziewczyna i tylko Marcin może mnie jeszcze uratować.
Albo znowu zwołany naprędce Sąd Kapturowy, bo ja z pewnością nie ganiam z zażaleniami.
Gdzie przewodniczący sądu?
Ps. Ciekawe, kiedy tu dałaś ostatnio rzetelnie jedną gwiazdkę, malutka krytyczko?
Przy tym gniocie, sobie dedykowanym?
Tygodniowy ban za obrażanie użytkowników.