dzisiaj wspominam sycylijskie skały
w szczelinie błyszczy oko daje znaki
aby nie szukać jaskini filozofów
budzisz niepokój mówiąc
każda księga posiada różne odczytania
tak było z mottem żłobionym w kamieniu
odeszli prorocy
została noc i przestrzeń która wciąga
jesteś blisko Cogito
pamiętam
(20-10-2018, 22:13)Julia napisał(a): [ -> ]kiedy wspominam
odsłania się szczelina
na samym końcu jaśnieje
oko daje znak źrenicą
by nie czekać na słowa
które głaszczą po twarzy
droga w kierunku definicji
delikatnie się zaciera
powiedziałeś
każda księga posiada
różne odczytania
tak bywa gdy zasmuca
motto żłobione w kamieniu
odeszli prorocy.
Została noc i przestrzeń
która wciąga w siebie
jesteś blisko Cogito
pamiętam
Coś popsułam. Hmm...
Toya, ale dlaczego jeszcze raz przepisałaś wiersz?
(20-10-2018, 22:15)Toya napisał(a): [ -> ] (20-10-2018, 22:13)Julia napisał(a): [ -> ]kiedy wspominam
odsłania się szczelina
na samym końcu jaśnieje
oko daje znak źrenicą
by nie czekać na słowa
które głaszczą po twarzy
droga w kierunku definicji
delikatnie się zaciera
powiedziałeś
każda księga posiada
różne odczytania
tak bywa gdy zasmuca
motto żłobione w kamieniu
odeszli prorocy.
Została noc i przestrzeń
która wciąga w siebie
jesteś blisko Cogito
pamiętam
Coś popsułam. Hmm...
To jeszcze raz. Nie podoba mi się wersyfikacja - jest zbyt rozstrzelona
i psuje fajne przerzutnie. To raz. Dwa - "każda księga posiada różne odczytania". Odczytania?
Jakoś źle mi to brzmi. Nie wiem czy ta forma jest poprawna. Chyba nie. Trzy - wywal z przedostatniej
strofy fragment "w siebie". Puenty chyba nie rozumiem. Dwa wersy kompletnie oderwane od poprzedzających. Tyle mojego marudzenia. Przepraszam za ingerencję. Tak mnie jakoś naszło.
(20-10-2018, 22:21)Julia napisał(a): [ -> ]Toya, ale dlaczego jeszcze raz przepisałaś wiersz?
(20-10-2018, 22:28)Toya napisał(a): [ -> ] (20-10-2018, 22:15)Toya napisał(a): [ -> ] (20-10-2018, 22:13)Julia napisał(a): [ -> ]kiedy wspominam
odsłania się szczelina
na samym końcu jaśnieje
oko daje znak źrenicą
by nie czekać na słowa
które głaszczą po twarzy
droga w kierunku definicji
delikatnie się zaciera
powiedziałeś
każda księga posiada
różne odczytania
tak bywa gdy zasmuca
motto żłobione w kamieniu
odeszli prorocy.
Została noc i przestrzeń
która wciąga w siebie
jesteś blisko Cogito
pamiętam
Coś popsułam. Hmm...
To jeszcze raz. Nie podoba mi się wersyfikacja - jest zbyt rozstrzelona
i psuje fajne przerzutnie. To raz. Dwa - "każda księga posiada różne odczytania". Odczytania?
Jakoś źle mi to brzmi. Nie wiem czy ta forma jest poprawna. Chyba nie. Trzy - wywal z przedostatniej
strofy fragment "w siebie". Puenty chyba nie rozumiem. Dwa wersy kompletnie oderwane od poprzedzających. Tyle mojego marudzenia. Przepraszam za ingerencję. Tak mnie jakoś naszło.
Dlaczego przepisałam wiersz? Bo ja psuja jestem
(20-10-2018, 22:28)Toya napisał(a): [ -> ] (20-10-2018, 22:15)Toya napisał(a): [ -> ] (20-10-2018, 22:13)Julia napisał(a): [ -> ]kiedy wspominam
odsłania się szczelina
na samym końcu jaśnieje
oko daje znak źrenicą
by nie czekać na słowa
które głaszczą po twarzy
droga w kierunku definicji
delikatnie się zaciera
powiedziałeś
każda księga posiada
różne odczytania
tak bywa gdy zasmuca
motto żłobione w kamieniu
odeszli prorocy.
Została noc i przestrzeń
która wciąga w siebie
jesteś blisko Cogito
pamiętam
Coś popsułam. Hmm...
To jeszcze raz. Nie podoba mi się wersyfikacja - jest zbyt rozstrzelona
i psuje fajne przerzutnie. To raz. Dwa - "każda księga posiada różne odczytania". Odczytania?
Jakoś źle mi to brzmi. Nie wiem czy ta forma jest poprawna. Chyba nie. Trzy - wywal z przedostatniej
strofy fragment "w siebie". Puenty chyba nie rozumiem. Dwa wersy kompletnie oderwane od poprzedzających. Tyle mojego marudzenia. Przepraszam za ingerencję. Tak mnie jakoś naszło.
(20-10-2018, 22:21)Julia napisał(a): [ -> ]Toya, ale dlaczego jeszcze raz przepisałaś wiersz?
(20-10-2018, 22:28)Toya napisał(a): [ -> ] (20-10-2018, 22:15)Toya napisał(a): [ -> ] (20-10-2018, 22:13)Julia napisał(a): [ -> ]kiedy wspominam
odsłania się szczelina
na samym końcu jaśnieje
oko daje znak źrenicą
by nie czekać na słowa
które głaszczą po twarzy
droga w kierunku definicji
delikatnie się zaciera
powiedziałeś
każda księga posiada
różne odczytania
tak bywa gdy zasmuca
motto żłobione w kamieniu
odeszli prorocy.
Została noc i przestrzeń
która wciąga w siebie
jesteś blisko Cogito
pamiętam
Coś popsułam. Hmm...
To jeszcze raz. Nie podoba mi się wersyfikacja - jest zbyt rozstrzelona
i psuje fajne przerzutnie. To raz. Dwa - "każda księga posiada różne odczytania". Odczytania?
Jakoś źle mi to brzmi. Nie wiem czy ta forma jest poprawna. Chyba nie. Trzy - wywal z przedostatniej
strofy fragment "w siebie". Puenty chyba nie rozumiem. Dwa wersy kompletnie oderwane od poprzedzających. Tyle mojego marudzenia. Przepraszam za ingerencję. Tak mnie jakoś naszło.
Dlaczego przepisałam wiersz? Bo ja psuja jestem
Wstawiłam wersję ze zmianą wersyfikacji - sama nie wiem
Moim zdaniem jest dobrze.
A moim zdaniem efekt psują rymy wspominam/szczelina,
źrenicą /czekać, zaciera/odczytania.
Fraza "żłobione w kamieniu odeszli prorocy" powinna być jednak rozbita na dwa wersy. Podobnie, jak pointa.
Wersyfikacja z dłuższym wersjami na plus. Szkoda że zrezygnowałas z Cogito. Mimo że dzięki temu uniknęłaś kolejnego rytmu.
(20-10-2018, 23:57)Miranda Calle napisał(a): [ -> ]A moim zdaniem efekt psują rymy wspominam/szczelina,
źrenicą /czekać, zaciera/odczytania.
Fraza "żłobione w kamieniu odeszli prorocy" powinna być jednak rozbita na dwa wersy. Podobnie, jak pointa.
Wersyfikacja z dłuższym wersjami na plus. Szkoda że zrezygnowałas z Cogito. Mimo że dzięki temu uniknęłaś kolejnego rytmu.
Mirando - dzięki za podpowiedzi, a wiersz nie się"ustoi"
(20-10-2018, 23:05)Toya napisał(a): [ -> ]Moim zdaniem jest dobrze.
Dzięki ( to wiersz o Herbercie) - stąd Cogito
(21-10-2018, 20:59)Marcin Sztelak napisał(a): [ -> ]Udany wiersz.
Marcinie, jednak zmieniłam pierwszą strofę. Była przepoetyzowana.