20-10-2018, 14:28
zbudowałem sobie
kolejny domek z kart
lecz wziął i rozpadł się -
cholerny wiatr!
z podmuchem jesieni księżyc pożarł piach
głupi ja
zły
chory
sam
- puk-puk
- kto tam?
- to ja krecik pukam w taborecik
ach jak bardzo jesteś mi miła -
jedyna!
w pajęczynę srebrną spowita
moja okowita
kolejny domek z kart
lecz wziął i rozpadł się -
cholerny wiatr!
z podmuchem jesieni księżyc pożarł piach
głupi ja
zły
chory
sam
- puk-puk
- kto tam?
- to ja krecik pukam w taborecik
ach jak bardzo jesteś mi miła -
jedyna!
w pajęczynę srebrną spowita
moja okowita