Via Appia - Forum

Pełna wersja: Franuś
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
nie przejadam tych ciągutek swojej chudoby
chuda i tłusta już nie włazi w szkodę poza tolerancją
w odchyłce górnej na starość
która jak na podpuszcze
podchodzi pastuszkiem niespodzianką

babcia zzieleniała się w ogrodzie
doglądając kóz najmłodszych a mnie z pędzidłem
przypalowała w swoim niebie na końcówce widzenia
pośród leliji na jeden głos z tym który zwiódł

jakby nie miała z nim tylko mojego imienia
Bardzo podoba mi się i brzmi melodyjnie ten wiersz. Od początku do końca, Franku.
Obrazek ze wspomnień, migawka, kadr dzieciństwa. Strofy grające w pamięci, a im dalej od początku, tym bardziej czułe i nostalgiczne.
Mitologia dzieciństwa.
Lata chude i tłuste??? Ech szczęśliwy ten Franuś...