04-08-2018, 09:00
była jak przedwyborcza inwestycja w słowa ucięte na kiełbasę
wracam do niej niedoganianej przez oczy po tym jak
poeta Gabriel w zwiastowaniu niekaralnym napisał
że pleban pod czernią majestatu żąda pięciu stów za pochówek
że pleban pod czernią majestatu żąda pięciu stów za pochówek
ani słowa o muzyce do przemarszu na ostatnią kwaterę
pamiętam jak brała rozbieg powłóczystym spojrzeniem
pamiętam jak brała rozbieg powłóczystym spojrzeniem
za czymś nie do nieogarnięcia niczym obowiązek
odgarniania śniegu wzdłuż zadanej ścieżki podmiatając
przy pomocy posiadanej erudycji ludzi z zawartością słów