Via Appia - Forum

Pełna wersja: a później było wczoraj
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
to fajnie
można się poparzyć lub zamrozić
są supernowe i zero absolutne
durnie
 
skonstruowany jest świat
niewiele wart
 ale nie znam jeszcze innego
co daje
i nie odbiera niczego
 
śmiertelnie można się pobawić z kosmosem
z losem też
ale wiesz...
 
ten mój wszechświat jest zbudowany fatalnie
ale jest mój 
( i ch,,)
Poczemu "ch...", a nie po prostu "chuj"? Takie oczko puszczone do czytelnika? Czy obawa przed wulgaryzmem?  Tutaj akurat pasuje tylko chuj jako pointa.
Dobre rymowanie. Dla mnie na cztery gwiazdki (bo znam Twoje lepsze).
To przecież ukłon dla wrażliwców.
Jestem zawiedziony, więc brakiem "zasranej gwiazdki"..
I dzięki za obecność.
Dowcipniś Tongue
Zamiast narzekać, wstawiłbyś coś do prozy, bo mamy niedobory.
Jestem szalenie zawiedziony postawą "wrażliwców", mających problem z oceną "cip zasranych"".
Jak napiszę prozę, to wstawię ( o ile technicznie sobie poradzę).
Pewnie będzie fatalna, ale tak umiem pisać.
(21-07-2018, 16:25)mirek13 napisał(a): [ -> ]Jak napiszę prozę, to wstawię ( o ile technicznie sobie poradzę).
Pewnie będzie fatalna, ale tak umiem pisać.

A jeszcze niedawno to mnie zarzucaleś krygowanie się Smile
Gdybyś miał problemy techniczne, daj znać.
Fajny, dość złośliwy i prowokacyjny... podoba się.
Dobry wiersz przyjmuje wszystko.
Podoba się, nawet bardzo.
To ją pisz.
Dzięki Julio i znikam.
Hmmm... Kto ma pisać i co? Ciekawa odpowiedź na komentarze Mirandy, Marcina i Julii Smile

Trochę jak sztuczka Asasello - nie, nie gugluj, już Ci mówię, cóż to za postać - bohater "Mistrza i Małgorzaty", pełen dystansu, ogłady, dobrych manier, trafnie dobierający słowa diabeł, zwodził moskwian swoim wdziękiem. Podczas balu wspaniale towarzyszył Małgorzacie. W świecie Wolanda pełni rolę człowieka od „brudnej roboty”. To do niego najczęściej zwracał się mag, jeśli sytuacja wymagała „zajęcie się kimś” lub „nakłonienie” kogoś do czegoś. Diabeł, choć brakowało mu ogłady Fagota, sprytu Behemota czy uroku Helli, doskonale wywiązywał się z powierzanych mu, nierzadko bardzo odpowiedzialnych, zadań. W odróżnieniu od reszty trupy nie wykazuje się szczególnym poczuciem humoru.
Trochę Asasello - ale tylko trochę. Bo brak tu dystansu, czarciego humoru... Ot, ludzka zawiść i nic więcej.
Nie ma sprawy.
Dziękuję za koment Marcinowi i Mirandzie.
Julii nie podziękujesz, hm? To przecież ona skomplementowała Twój wiersz, mimo wcześniejszych niesnasek w temacie patosu Tongue
Przecież właśnie jej wcześniej podziękowałem.
Nie wiem, po co prowokujesz.
Tam nie było niesnasek z Julią, bo ona nie gloryfikowała patosu, jako formy wypowiedzi poetyckiej.
Bez rokokowego odwołania do mitologii wszelakiej.
Jakby się bez tego nie dało... Confused
Hm. Wydaje mi się, że Julia nie była szczególnie radosna z powodu wywodów okołowierszowych dotyczących patosu. No ale może się mylę - w takim razie przepraszam.
Dla mnie Jej komentarz pod Twoim wierszem to przejaw najwyższej klasy. Możemy się wszyscy uczyć kultury wypowiedzi. Wielki szacunek.
Też tak uważam.
Kultura wypowiedzi to podstawa.
Stron: 1 2