Via Appia - Forum

Pełna wersja: tryptyk z siostrą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
trzy okna

Maryśka od ponad sześćdziesięciu lat z ogrodu
na pszenno-buraczance trzebi odnawialny genom dżungli
i pewnie przy okazji złośliwego raka który ćwierćwiecze
temu zabrał ostatnią kobietę z poznanych na sali chorych

przez Skype'a wpadają dzieci i wnuki do poiskania
z win tego świata później modlitwa jak zawsze
przez okno widocznie ze skuteczniejszym łączem

wie że dłubię przy księżycu odpalanym
u niej pół godziny wcześniej
sięgam po niewykorzystane losy
i tak niewiele trzeba do wskrzeszania

surogatka

nie wyrodziła się jesienią przeorana
ciepła twarz
nad przewijakiem

jeszcze w doniczkach kobieta grzebiąca
gaworzą stokrotki rozkopuje się
kilka arów raju

na wianki dla dziewczynek

choinka

na samym czubku grom z jasnego nieba
uziemienie łańcuchów z intencjami


wiem jak w rozplanowanych kwartałach
skłusowała przestrzeń dla przedźwiganych gałęzi

i dziewczynki z perkatym noskiem
która ją oświetli dodatkowym

blaskiem spoza złodziejki z którego
może także rozpakuję się w tym roku
Tryptyk pochwalny, hymn ku czci Kobiety - matki, žony, siostry, surogatki.
Trzy portrety - nieprzerysowane, nienapuszone, ciekawie skonstruowane za pomocą fraz, nieoczekiwanych skojarzeń.
Świetnie zobrazowane kobiety. Może tryptyk nie jest genialny, ale za to ciepły i klimatyczny, mam nadzieję, że zobrazowane doceniły.

Pozdrawiam.