Via Appia - Forum

Pełna wersja: Iluzjonista
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
- W poprzednim życiu byłem iluzjonistą – powiedział mężczyzna, obracając w palcach monetę tak szybko, że ciężko było za nią nadążyć. – Ale żona miała już dosyć tych wszystkich potrawek z królika, pieniążków w wannie albo wypranych asów.
- I co pan zrobił? – zapytał kudłaty chłopak, wyjmując z torebki bukowego orzeszka.
- Musiałem zmienić profesję na coś bardziej magicznego, do czego nie potrzeba rekwizytów.
Chłopak spojrzał na mężczyznę z lekkim niedowierzaniem w oczach.
- A co jest jeszcze bardziej magicznego, od bycia sztukmistrzem?  - zapytał.
- Możesz być z pozoru zwyczajnym mieszkańcem miasteczka i jak inni chodzić na spacery do parku, kupować od ulicznego sprzedawcy bukiew, dokarmiać wiewiórki albo łabędzie...
- A gdzieś tam w środku być prawdziwym cudotwórcą?!  
(10-07-2018, 08:38)Bruno Schwarz napisał(a): [ -> ] Możesz być z pozoru zwyczajnym mieszkańcem miasteczka i jak inni chodzić na spacery do parku, kupować od ulicznego sprzedawcy bukiew, dokarmiać wiewiórki albo łabędzie, a gdzieś tam w środku być prawdziwym cudotwórcą. 

To wydaje się możliwe po zjedzeniu nadmiernej ilości owoców Fagus sylvatica, zawierających substancje szkodliwe, by nie rzec narkotyczne, lub psychodeliczne. 
 
A swoją drogą, co my tam wiemy, np. o niezwykłych, cudotwórczych  możliwościach mijanego przechodnia? 

Poczytałam z uśmiechem, i jeszcze:  
  
 Ale żona miała już dosyć tych wszystkich potrawek z królika, pieniążków w wannie albo wypranych asów.

jak zwykle - zawsze baby winne  Angry

Pozdrawiam
nebbia
(10-07-2018, 11:50)nebbia napisał(a): [ -> ]
(10-07-2018, 08:38)Bruno Schwarz napisał(a): [ -> ] Możesz być z pozoru zwyczajnym mieszkańcem miasteczka i jak inni chodzić na spacery do parku, kupować od ulicznego sprzedawcy bukiew, dokarmiać wiewiórki albo łabędzie, a gdzieś tam w środku być prawdziwym cudotwórcą. 

To wydaje się możliwe po zjedzeniu nadmiernej ilości owoców Fagus sylvatica, zawierających substancje szkodliwe, by nie rzec narkotyczne, lub psychodeliczne. 
 
A swoją drogą, co my tam wiemy, np. o niezwykłych, cudotwórczych  możliwościach mijanego przechodnia? 

Poczytałam z uśmiechem, i jeszcze:  
  
 Ale żona miała już dosyć tych wszystkich potrawek z królika, pieniążków w wannie albo wypranych asów.

jak zwykle - zawsze baby winne  Angry

Pozdrawiam
nebbia
Baby iluzjonistów muszą być... praktyczniejsze od swoich małżonków Smile

PS. Prażone tracą swoje "magiczne" właściwości (słyszałem od wiewiórek) Smile
Uwielbiam te Twoje pointy. I zazdraszczam straszliwie. Pewnie nie wysępię przepisu, algorytmu? Wink
Odkryć magię w codzienności - oto prawdziwy trik iluzjonistyczny.
(11-07-2018, 05:40)Miranda Calle napisał(a): [ -> ]Uwielbiam te Twoje pointy. I zazdraszczam straszliwie. Pewnie nie wysępię przepisu, algorytmu? Wink
Odkryć magię w codzienności - oto prawdziwy trik iluzjonistyczny.


Zazdroszczę takiej czytelniczki, która pochwali, da klapa (jeśli trzeba) i przeczyta wszystko, co jest między wierszami Smile
(11-07-2018, 08:31)ZiKo napisał(a): [ -> ]
(11-07-2018, 05:40)Miranda Calle napisał(a): [ -> ]Uwielbiam te Twoje pointy. I zazdraszczam straszliwie. Pewnie nie wysępię przepisu, algorytmu? Wink
Odkryć magię w codzienności - oto prawdziwy trik iluzjonistyczny.


Zazdroszczę takiej czytelniczki, która pochwali, da klapa (jeśli trzeba) i przeczyta wszystko, co jest między wierszami Smile

Taka czytelniczka to skarb!  Heart Heart Heart
Przeczytałem już jakiś czas temu, ale trudno mi skrystalizować zdanie.
Ta miniatura do mnie jednak nie przemówiła, nie miała dla mnie tego błysku, jak wiele innyc z tego cyklu.
Nie tym razem Smile

Poprawnie i z pomysłem, ale dziś od mnie 3*
(14-09-2018, 19:06)Gunnar napisał(a): [ -> ]Przeczytałem już jakiś czas temu, ale trudno mi skrystalizować zdanie.
Ta miniatura do mnie jednak nie przemówiła, nie miała dla mnie tego błysku, jak wiele innyc z tego cyklu.
Nie tym razem Smile

Poprawnie i z pomysłem, ale dziś od mnie 3*

Dzięki
Cytat:- Możesz być z pozoru zwyczajnym mieszkańcem miasteczka i jak inni chodzić na spacery do parku, kupować od ulicznego sprzedawcy bukiew, dokarmiać wiewiórki albo łabędzie, a gdzieś tam w środku być prawdziwym cudotwórcą.

Tu w zdaniu przydałby się może średnik. Nie wiem, czy przed "a" stawiamy przecinek? Co do całości tekstu: w dwóch słowach "zjadłeś" literę.
Cytat:Napisane przez Miranda Calle - 11-07-2018, 05:40 Uwielbiam te Twoje pointy. I zazdraszczam straszliwie. Pewnie nie wysępię przepisu, algorytmu? [Obrazek: wink.gif]

Odkryć magię w codzienności - oto prawdziwy trik iluzjonistyczny.

Ja też poproszę o przepis! Magię codzienności widzę i tu, choć może jestem pod wpływem poprzednich twoich utworów, Bruno. Niemniej co z tego że rozmówca powiedział chłopakowi kim teraz jest? Co z tego wyniika? Co w związku z tym? Gdzie tu między wierszami jest cud? Co cudownego jest w iluzjoniście? Czym udowodni że jest cudotwórcą? Pozdrawiam. Smile
(16-09-2018, 20:19)Kotkovsky napisał(a): [ -> ]
Cytat:- Możesz być z pozoru zwyczajnym mieszkańcem miasteczka i jak inni chodzić na spacery do parku, kupować od ulicznego sprzedawcy bukiew, dokarmiać wiewiórki albo łabędzie, a gdzieś tam w środku być prawdziwym cudotwórcą.

Tu w zdaniu przydałby się może średnik. Nie wiem, czy przed "a" stawiamy przecinek? Co do całości tekstu: w dwóch słowach "zjadłeś" literę.
Cytat:Napisane przez Miranda Calle - 11-07-2018, 05:40 Uwielbiam te Twoje pointy. I zazdraszczam straszliwie. Pewnie nie wysępię przepisu, algorytmu? [Obrazek: wink.gif]

Odkryć magię w codzienności - oto prawdziwy trik iluzjonistyczny.

Ja też poproszę o przepis! Magię codzienności widzę i tu, choć może jestem pod wpływem poprzednich twoich utworów, Bruno. Niemniej co z tego że rozmówca powiedział chłopakowi kim teraz jest? Co z tego wyniika? Co w związku z tym? Gdzie tu między wierszami jest cud? Co cudownego jest w iluzjoniście? Czym udowodni że jest cudotwórcą? Pozdrawiam. Smile
Znalazłem jedną brakującą literkę, bo jeśli chodzi o "bukiew"(?), to tutaj jest ok . Smile
Przeredagowałem końcówkę. Nie chcę się tłumaczyć kim dla mnie jest iluzjonista, a kim cudotwórca i czy może być cudownie bez spektakularnych efektów, bo winni się tłumaczą Smile
Dzięki wielkie za pochylenie się nad moją prozą! Smile
Sądziłem że chodziło o brukiew. I nie chodzi o tłumaczenie się, ale o "doprawienie" tekstu. Sądziłem że to jasne. Jeśli uchylenie tożsamości iuzjonisty jest dla ciebie zbyt osobiste daj, wymyśl może jakieś inne "nieosobiste" podpowiedzi, sugestie w tej sprawie. Smile
(21-09-2018, 20:16)Kotkovsky napisał(a): [ -> ]Sądziłem że chodziło o brukiew. I nie chodzi o tłumaczenie się, ale o "doprawienie" tekstu. Sądziłem że to jasne. Jeśli uchylenie tożsamości iuzjonisty jest dla ciebie zbyt osobiste daj, wymyśl może jakieś inne "nieosobiste" podpowiedzi, sugestie w tej sprawie. Smile

(21-09-2018, 21:26)Bruno Schwarz napisał(a): [ -> ]
(21-09-2018, 20:16)Kotkovsky napisał(a): [ -> ]Sądziłem że chodziło o brukiew. I nie chodzi o tłumaczenie się, ale o "doprawienie" tekstu. Sądziłem że to jasne. Jeśli uchylenie tożsamości iuzjonisty jest dla ciebie zbyt osobiste daj, wymyśl może jakieś inne "nieosobiste" podpowiedzi, sugestie w tej sprawie. Smile

Nie, spoko. Dziękuję, że komentujesz!