przyszedłem na własny pogrzeb
w nienagannie skrojonym garniturze
kurczowo trzymając się duszy na ramieniu
zanim mnie pogrzebali
pogrzebali we mnie
podobno byłem człowiekiem
długo mówili jakim
i nie wiedzieli
śmiać się
płakać
czy wykopywać
Leeds, 08.06.2010
Super!
Jej... Ty to wiesz jak przywalić... Bardzo dobry kawałek. Mocny, emocjonalny...
Cytat:śmiać się
płakać
czy wykopywać
Bardzo dobra pointa. Dobitna, powalająca wręcz.
Dzięki za vibe
Ja bym dodał jeszcze jedno, dla bilansu: śmiać się? Płakać? Wykopywać? Skopać? ;p ;p
Nie przejmuj się, nawet jeśli przyjdziesz na własny pogrzeb, znać najlepiej będziesz tylko siebie. Inni będą obcy, tak samo jak ty dla nich. A ludzi już nie ma, wyewoluowaliśmy w zupełnie coś innego. Tylko nikt nie chce zmienić nazwy, żeby nie wzbudzać paniki ;p
Namaste, Tygerski
(12-06-2010, 18:31)Tygerski napisał(a): [ -> ]ludzi już nie ma, wyewoluowaliśmy w zupełnie coś innego. Tylko nikt nie chce zmienić nazwy, żeby nie wzbudzać paniki
Dobre!
Tygerski napisał(a):Ja bym dodał jeszcze jedno, dla bilansu: śmiać się? Płakać? Wykopywać? Skopać?
Wydaje mi się jednak, ze moja wersja jest lepsza. Pojedyncze słowo "wykopywać" daje kopa na koniec. Jeśli dołożyłbym jeszcze "skopać" zrobiłaby się trochę wyliczanka a tego chciałem uniknąć.
Dzięki za vibe
-rr-
To jest świetne. Bardzo lubię taką tematykę. Największe wrażenie zrobiło na mnie podejście od trochę innej strony do tematu i kop w twarz na koniec.
Obok "Historii Ostatniego Kowboja" to mój ulubiony kawałek Twojego autorstwa.
Jezu, zaczynam brzmieć jak snob.
Pozdro.
mam wrażenie, że już kiedyś komentowałem ten wiersz... Jest bardzo dobry, bo przewrotny i inteligentny. To "pogrzebali we mnie" jest chyba najlepsze.
Pozdrawiam.
Sun, Szachu, dzięki za vibe.
Szachu, pewnie czytałeś go w "Poetyckiej partyzantce"
Potężny kawałek. O mały włos nie zwalił mnie z fotela tym ładunkiem uczuć. Genialnie!
Serdeczne dzięki, Easy