Via Appia - Forum

Pełna wersja: ze spłowiałego afisza
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
upał taki i susza
wielomiesięczna męcząca
w teatrze dramatycznym wystawiają życie
ptaki spadają z nieba
jak odcinane scyzorykiem rekwizyty

szczęściarze siedzą przy wyjściu
opadająca kurtyna będzie sygnałem do ucieczki
plan ewakuacji omówimy w przerwie
na papierosa szybki seks
w toalecie wygładzimy ubrania i włosy
zapnę się pod szyję
później łukiem ominę automat z napojami

choć przecież upał i susza taka
latarnie zapalają się jedna od drugiej
u zbiegu ulic to już prawdziwy pożar
łuna jeszcze długo powisi nad głową
dziura w poszyciu
mówią że ozonowa ale nikomu już nie wierzę
nie powierzam ognia

niedopałki z ust przenoszę do akwarium
Zgrzyta mi ta trzecia strofa (i literówka w słowie małżeństwo), ale poza tym to bardzo dobry tekst. Interesujący, pozornie tylko leniwy, obrazek z upalnego dnia.

(może jednak podeślij mi takie cudeńka do publikacji w BL, ogarniemy).
(12-06-2018, 18:24)anna musiał napisał(a): [ -> ]Zgrzyta mi ta trzecia strofa (i literówka w słowie małżeństwo), ale poza tym to bardzo dobry tekst. Interesujący, pozornie tylko leniwy, obrazek z upalnego dnia.

(może jednak podeślij mi takie cudeńka do publikacji w BL, ogarniemy).

Szczerze? Mnie też zgrzyta. Przysiądę jeszcze, pomyślę.
Dzięki.


Cudeńka Big Grin
Ewa... Rolleyes Huh
Co? Sad
Ty napisałaś trzecią zwrotkę? Sleepy
Tak mi się wydaje. Ale głowy nie daję.
Mogłam gdzieś zwinąć.
Bardzo dobry wiersz. I z nowym, lepszym tytułem Wink
Jak ja lubię ten numer - ba na tytuł

https://www.youtube.com/watch?v=jPrQA_07tFQ
Marcinie - dziękuję.

Grain - też lubię. Dzięki.
Bardzo dobry. Pozornie płytka emocjonalność skrywa gigantyczną górę lodową. Trochę mi przypomina historię Marleny Dietrich.
Dziękuję, Mirando.
I te powtórzenia. Budują świetny rytm. Są tu zgrzyty, jak na uszkodzonym winylu, ale to dodaje smaku.
Aż dziw bierze, że tak młoda osoba umiała w ten sposób wyrazić tak szeroką paletę emocji.
5/5.