Via Appia - Forum

Pełna wersja: cowboy friend
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hey (śpiewamy w momentach w których nam pasuje co jakis czas)
put your gun away
my cowboy friend
kiss your daughter
kiss your mother
don't be like your father
and grandfather

where's your cow
my cowboy friend
don't be afraid of a wolf
just be like him
just be a human
my cowboy friend

all you need is Earth
my cowboy friend
just be like wolves and rain
put your gun away
don't kiss the ground
hey
my cowboy friend

chwyty: 000330; 040330 jeden paluszek szybko na 004330 i 330000 bijcie jak chcecie;][b]
Mega! Bardzo westernowe, przypomniały mi się książki Karola Maya, którymi się zaczytywałem za młodu Smile

Kilka błędów:

"kiss your doughter" - daughter
"don't be afraid of wolf" - don't be afraid of a wolf
"all you need is Earth" - jeśli miałeś w zamyśle Ziemie jako planetę (dosłownie), wtedy ok, ale jeśli ziemie, jako połać lądu, czy tez "ziemie" ogonie jako całość naszej planety (ale nie dosłownie jako planetę), wtedy "land", a jeszcze lepiej "this land"

Poza tym jest nieźle, chciałbym to usłyszeć zagrane na gitarze Smile
Dzięki bardzo Stary za regulacje błędów. Poprawione, i zmienione na grubą czcionkę(w ogóle jeśli mi można to będę teraz tak uzupełniał błędy, żeby nie wstawiać kilka razy, jeśli to będą drobne błędy oczywiście).
Kurde, ciesze się że się podobało. Nie znam niestety tego pana, ale na pewno poznam;] "Earth" jednak chodzi o ziemie. "all you need is Earth" to jest poprawny zapis, w takim razie? Może kiedyś, jak się poduczę grać, to będzie można mnie gdzieś usłyszeć. Ale to za milion lat.
"all you need is Earth" - tak, ten zapis jest poprawny, ale wydaje mi się, ze lepiej (w kontekście całej piosenki) brzmiałby jednak "land" tudzież "this land" - ale to takie moje odczucie, po prostu Anglik (czy tez Hamerykanin) zapisałby to raczej właśnie jako "land".

Nic to, tekst udany, ma w sobie coś z włóczęgi, Boba Dylana i starych westernów. Teraz łap za gitarę!
Cholera źle się wyraziłem. Chodzi o Ziemie naszą konkretną, kochaną planetę;] Nie napisałem dużą literą, za co przepraszam. Jeśli za coś oddać życie to tylko za ukochaną kobietę i za naszą piękną planetę;] Już łapie za gitarę!;]
I haaa! Ja chcę to usłyszeć!
Przypomniał mi się obóz konny i ogniska i druhna rzępoląca na gitarze Big Grin To były czasy...
Z całości najbardziej urzekło mnie to:

"Hey (śpiewamy w momentach w których nam pasuje co jakis czas)" Big Grin. Tajm, łap za gitarkę i wrzucaj mp3 na Inka. Ocenimy, ocenimy Wink.

Całość bardzo "westernowa" a przecież o to chodziło.
Czasem trzeba mieć "spluwę";] tylko jakiś mikrofon skombinuje i coś się wrzuciBig Grin moje zapocone piosenki;]