Via Appia - Forum

Pełna wersja: Biesiada u Dantego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
z cyklu czytając Eco
Sens dosłowny poucza o dziejach,
alegoria o tym, w co wierzyć,
sens moralny, co czynić,
a anagogia, dokąd dążyć.
 
Dante Alighieri List XIII
 
 
Zaproszono mnie do Anielskiego Stołu,
czym zasłużyłam by zasiąść pospołu,
z najszlachetniejszymi wybrańcami?
 
Niech przyjdą, którym pierwszą potrzebą
jest prawdy pragnienie, wiedza ostateczną
tu wieczne szczęście, duszy doskonałością

i niech przy jednym stole z tymi zasiądą,
którym nie dano daru poznania, będący


jak ja, bez umiejętności szukania, żyjący
jak dzieci, nie wedle rozumu, lecz zmysłów
i niech spożywają według własnych gustów.
 
Bankiet godny jest chleba aniołów mądrością,
oferuje biesiadnikom mięso poezji komentarze,
te wyzwolą z przyczyn, co niegodnych czynią,
 
by wszyscy przy stole chwalebni byli, co jedzą
chleb aniołów z mięsem i ci nieszczęśni, którzy
wybrali pokarm dla owiec - trawę i żołędzie.



Umberto Eco supplementum secundum:

Zmysł nowatorski średniowiecza skryty jest pod płaszczykiem powtórzeń,
w przeciwieństwie do współczesności, która udaje nowatorstwo powtarzając rzeczy już powiedziane.
„Ecce Panis Angelorum” - Oto chleb aniołów i do tego podany w tak znamienitym towarzystwie...

Bardzo ładna stylizacja, drobiazgowy dobór słów, tercyna, to wszystko sprawia, że przenosimy się na chwilę w czasy renesansu i klimat "Boskiej komedii", chociaż tytuł sugeruje również "Biesiadę" Dantego, to jednak Allighieri jest tu potraktowany chyba bardziej ogólnie, wiersz jest swoistym hołdem dla jego stylu poetyckiego i filozoficznych obrazów z kart jego książek.

Zaintrygował mnie, jako fana Eco, podtytuł Twojego wiersza. Jeśli to cały cykl to chętnie zapoznałbym się z pozostałymi inspiracjami.

Starannie napisany tekst, z odpowiednio użytymi przerzutniami, nieprzedobrzony, wszystkiego jest tu tyle, ile być powinno. Co prawda można się dopatrzyć braku przecinka (w drugim wersie) i kilku innych drobiazgów. Ale to drobiazgi, które nie przeszkadzają, bo skutecznie kamufluje je ciekawa treść, dbałość o język, dobra narracja i piękno, z którym obcujemy podczas lektury.

Bardzo na tak.

Pozdrawiam.
Pomyślałem, że to nie moja poezja.

Do tego uważam prozę Eco za przechwaloną, wysoce lobbowaną.

Są w tym wierszu duże pokłady humanizmu poparte wykonaną przez piszącego pracą z tą Iskrą Bożą.

Za samą erudycję i wykorzystaną wiedzę raczej bym nie pochwalił.

Pozdrawiam.
Wiersz kunsztowny i dopracowany - tylko tyle i aż tyle...
Polliter zwłaszcza, ale i reszt Panów zrobili za mnie robotę. No, ok, nie lubię za bardzo Eco, ale ... może mnie Twój cykl przekona? Ale i tak na pewno nie będę "eko" Tongue .

Zresztą, dyby mnie ktoś usiłował przekonać do ekologii, to by było ... oj, dantejsko... A PRZYNAJMNIEJ BYM SIĘ PIEKLIŁ Tongue

co do Eco-logii? Cóż, może, jak napisałem, dam się cyklem Twoim przekonać nieco do Umberto? A za stylizację, oraz ... a nawet zwłaszcza za przerzutnie (tym mnie często można kupić) 5/5 Bo JEST UTWÓR!
nie powinnam, ale mam szeroki uśmiech; co do Umberto (żeby nie drażnić) to zaintrygował mnie lata temu "Dziełem otwartym", potem "Lector in fabula", "Między kłamstwem a ironią", prace z semiotyki no i na końcu "Imię Róży"; inne powieści już mniej ; są kolejne części cyklu, muszą się jednak uleżeć, sorry; wiosennego słoneczka wszystkim Smile