Widzę, że poprawiłaś. Całkiem nieźle... Biorąc pod uwagę wkład pracy i chęć poprawy, dam temu utworowi 4/5. Bo poruszył we mnie jakąś wrażliwą strunę... Szczerość przekazu w prostym, nieudziwnionym ujęciu.
Dzięki.
To ja już sama nie wiem.
Mirando - thx.
Co nie wiesz?
Najważniejsze jest poprawiać.
No i jest winny...
Ja do tego, że wychodzi, jakby tu ceniono przede wszystkim poprawianie.
Takie to cenne samo w sobie.
Nie rycz. Jaki winny? Poprawiłam zgodnie z Twoją sugestią.
Zaś źle?
Podobają mi się, oba? być może to jeden w dwóch odsłonach, coś je zapewne łączy, może Twoje poczucie melancholii, niebanalne metafory? a więc można pisać o niczym! jak ktoś lubi to proszę bardzo... przeczytałam i nic poza tym :p
Chyba nie do końca skumałam co komentujący miał na myśli...
...ale może to i lepiej
Dzięki.
Ale co nie skumałaś?
Przecież Ci pisałem, że w zasadzie to są dwa wiersze i pozostaję zdziwiony, że ich nie rozdzieliłaś.
Ja teraz do Natare pisałam, Mirku.
No przeca rozdzieliłam.
Czy nie?
No faktycznie.
Tak to jest, jak się buszuje na drugiej stronie.
Zwracam honor.
Wariat