Via Appia - Forum

Pełna wersja: dopóki starczy światła
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
nasze istnienia zostały odwołane
podpływa łódź a ty po trzykroć wypierasz się czasu

o Bogu ani słowa
choć burta obija kolana jeszcze uciekasz spojrzeniem
omiatając przykurzone twarze
za szkłem

zbyt daleko by wdawać się z nimi w dyskusje
na temat wyższości dębu nad sosną
albo życia przyziemnego nad tym pod sufitem

światy zaprzeszłe jak roje much
czerpiących moc z obudzonych żarówek
Dobre, dobre, dobre.
Jeżeli nie można jeszcze bardziej dolokalizować akcję, nie tylko burtą, trudno.
Nie od razu i nie za każdym razem wczytuję się.
Dzięki, Grain.
Tym razem nie dotarłaś do mnie całym wierszem, jakiś mdły jest , bez wyrazu jak dla mnie,ale za to końcówka wbiła mnie w fotel. Jest genialna. Dlatego 5/5
No patrzę, czytam i oczom nie wierzę Big Grin
Mam nadzieję, że fotel nie ucierpiał za bardzo.

Dzięki.
Nie ucierpiał ( ała moje plecy)
Mnie wzięło na całego. No i ... - ku uciesze innych  czytających- nie muszę  i nie będę się wymądrzać. Nie mam żadnych uwag, ani sugestii. Biorę jako całość, takie jakie jest....  I będę wracał, aby czytać... 5/5
Dziękuję, Arku Smile
podoba się Smile delikatny, subtelny, ale niebanalny
Dziękuję, Natare.