09-02-2018, 20:30
nasze istnienia zostały odwołane
podpływa łódź a ty po trzykroć wypierasz się czasu
o Bogu ani słowa
choć burta obija kolana jeszcze uciekasz spojrzeniem
omiatając przykurzone twarze
za szkłem
zbyt daleko by wdawać się z nimi w dyskusje
na temat wyższości dębu nad sosną
albo życia przyziemnego nad tym pod sufitem
światy zaprzeszłe jak roje much
czerpiących moc z obudzonych żarówek
podpływa łódź a ty po trzykroć wypierasz się czasu
o Bogu ani słowa
choć burta obija kolana jeszcze uciekasz spojrzeniem
omiatając przykurzone twarze
za szkłem
zbyt daleko by wdawać się z nimi w dyskusje
na temat wyższości dębu nad sosną
albo życia przyziemnego nad tym pod sufitem
światy zaprzeszłe jak roje much
czerpiących moc z obudzonych żarówek