Ciechocinek wrzucam na płuco
skręta z tygodniową onucą
obok wlewają się w szklanki
niezbyt fertyczne bogdanki
napływowe po tężniach się cucą
Bardzo przyjemny dla ucha i ducha. Taka satyra sanatoryjna
Świetnie zrytmizowany, melodyjny, niemal do wyśpiewania.
Usuń sobie ten dziwny kod znad tekstu.
Ode mnie 5/5.
czy mam napisać dosadnie "je***m"? Tytuł mnie "zabił" :
tyż 5/5
Wersja oficjalna? Zgadzam się z przedmówczynią.
Witamy w senatorium, świetne