Via Appia - Forum

Pełna wersja: Odpryski (liryka Kwietnia 2018)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Kiedy powietrze gęstnieje
od nadmiaru słodyczy,
czarodziej wsłuchuje się w ciszę
i zapomina karcianych sztuczek.

Nadal czuję niepokój.
Dlaczego tak trudno rozmawiać,
przecież wystarczy kropla miodu,
by radość podeszła do gardła.

Idę o krok dalej.
Wybieram to, co w oczach
świata głupie.

Wracam do ciebie - wariacie.
Podoba mi się Twój wiersz .Wybieranie tego co w oczach świata głupie -wcale głupie nie jest .A kto powiedział ,że świat to same mądrości?
Zamiast komentarza chciałabym przytoczyć cytat Nikolasa Sparksa... "Poezji nie tworzy się po to by ja analizować; poezja ma po prostu inspirować, wzruszać, nie powinna być odbierana umysłem".

A od siebie dodam tylko - czuję ten wiersz sercem.
I to jest wyznanie, takie dla którego traci się głowę... I faktycznie wystarczy kropla.
(18-01-2018, 17:39)Wiewióra napisał(a): [ -> ]Podoba mi się Twój wiersz .Wybieranie tego co w oczach świata głupie -wcale głupie nie jest .A kto powiedział ,że świat to same mądrości?

Bardzo, ale to bardzo dziękuję - pozdrawiam serdecznie.

(19-01-2018, 00:09)Miranda Calle napisał(a): [ -> ]Zamiast komentarza chciałabym przytoczyć cytat Nikolasa Sparksa... "Poezji nie tworzy się po to by ja analizować; poezja ma po prostu inspirować, wzruszać, nie powinna być odbierana umysłem".

A od siebie dodam tylko - czuję ten wiersz sercem.

Mirando - dziękuję.

(19-01-2018, 00:23)Marcin Sztelak napisał(a): [ -> ]I to jest wyznanie, takie dla którego traci się głowę... I faktycznie wystarczy kropla.

Marcinie - z lekka zawstydziłam się
Jest tu pewna ambiwalencja uczuć. Jest co prawda o słodyczy ale ona "podchodzi do gardła" co już takie sympatyczne nie jest.
Powiedziałbym nawet, że w swej wymowie jest lekko niepokojący.
Skojarzyło mi się z użytą przeze mnie w pewnym okruchu literackim frazą "obrzydliwie radosna rzeczywistość".

Pozdrawiam
(23-04-2018, 13:34)Gunnar napisał(a): [ -> ]Jest tu pewna ambiwalencja uczuć. Jest co prawda o słodyczy ale ona "podchodzi do gardła" co już takie sympatyczne nie jest.
Powiedziałbym nawet, że w swej wymowie jest lekko niepokojący.
Skojarzyło mi się z użytą przeze mnie w pewnym okruchu literackim frazą "obrzydliwie radosna rzeczywistość".

Pozdrawiam

Gunnar - dobrze mnie wyczuwasz - dziękujęSmile
Serdecznie gratuluje autorce jednego z dwóch najlepszych wierszy kwietnia Smile
Gratuluję serdecznie Heart
(12-05-2018, 20:05)Miranda Calle napisał(a): [ -> ]Gratuluję serdecznie Heart

 Nie wiem co powiedzieć, ale naprawdę? Wink
Naprawdę. Gratuluję wygranej, Julio Smile
Gratuluję Smile
Kiedy powietrze gęstnieje
od nadmiaru słodyczy,
magik wsłuchuje się w ciszę
i zapomina o karcianych sztuczkach.

Nadal czuje niepokój.
Dlaczego tak trudno rozmawiać,
przecież wystarczy kropla miodu,
by radość podeszła do gardła.

Idzie o krok dalej.
Wybiera to, co w oczach
świata głupie.

Wraca do ciebie - wariatko.



W całym  wierszu  ujednoliciłbym  osobę   ON - MAGIK  jako  peel   nie  ona -   ona  to ta  wariatka  z końcówki  :Smile

Pozdrawiam
(14-05-2018, 13:48)BJKlajza napisał(a): [ -> ]Kiedy powietrze gęstnieje
od nadmiaru słodyczy,
magik wsłuchuje się w ciszę
i zapomina o karcianych sztuczkach.

Nadal czuje niepokój.
Dlaczego tak trudno rozmawiać,
przecież wystarczy kropla miodu,
by radość podeszła do gardła.

Idzie o krok dalej.
Wybiera to, co w oczach
świata głupie.

Wraca do ciebie - wariatko.



W całym  wierszu  ujednoliciłbym  osobę   ON - MAGIK  jako  peel   nie  ona -   ona  to ta  wariatka  z końcówki  :Smile

Pozdrawiam
Tyz piknie Smile