15-01-2018, 22:07
w wierszu wykorzystano cytaty z filmu ,,SEKSMISJA,, w reż. Juliusza Machulskiego
Szli przez las
Albert z Maksem i Lamią
nagle Maks ujrzał ptaka w chmurach
Uratowani! zawołał radośnie
jesteśmy uratowani bo ptaki nie kłamią!
a echo odpowiedziało mu donośnie
że to skażenie to jedna wielka bzdura
patrz bocian!jak on żyje to my też możemy
wszyscy o tym wiedzą stąd my także wiemy
przeżyjemy!-krzyknął raz jeszcze
aż wstrząsnęły nim zimne dreszcze
kończymy raz na zawsze tę grę i zabawę!
zrzucił rękawice
zaraz potem hełm ze szklanym balonem
w jednej chwili był na twarzy już zielony
posiniał cały i upadł martwy na sztuczną trawę
Albert nie mógł się pogodzić z Maksa zgonem
jednak nie było tlenu na tym nowym świecie
czy gdzieś jeszcze był? ale na jakiej planecie?
cudem jak Lamia zdjąć z głowy hełmu nie zdążył
wysoko nad nimi wciąż plastikowy bociek krążył
wkrótce nadleciały inne niezliczone drony