Życzę, żeby 2018 Stał się kolejnym pierwszym w sinusoidzie ekstremów.
Teraz w górę, przez zero do maksa.
Potem, oczywiście, spadek w dół, ale tak jest skonstruowany nasz świat.
Poezja tylko opóźnia nieuniknione.
W tej chwili będzie wspierać. Wspinamy się na szczyt.