Via Appia - Forum

Pełna wersja: Jan Paweł II
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wracam na forum (niedługo moja nowa twórczość) z krótkim wierszem, którego wykorzystałem na dzień papieski.

Jan Paweł II

Niósł z nami krzyż 27 lat
Słyszał o nim przecież prawie cały świat
To jemu zawdzięczamy te wszystkie zasługi
Jedyny, niezastąpiony – papież Jan Paweł II

Co rok drugiego kwietnia przeżywamy to od nowa
Nasze serca pamiętają jego wszelkie myśli, słowa
Dzięki jego wygłoszeniom cała Europa uwierzyła
Jedyny papież Polak – nasz Karol Wojtyła

Razem z nami szedł przez miliony życia schodów
Jedyny, niezastąpiony – Ojciec wszystkich narodów
Fajny temat, bo fajna postać. Niektóre rymy są banalne, ale niektóre wręcz przeciwnie. A "Jan Paweł II" z dwójką zapisaną w tej postaci to dość sprytny zabieg, skutecznie maskuje częstochowski rym - wzrokiem nie wyłapiemy. "27" zapisałbym słownie i wydłużył pierwszy wers, bo wizualnie nie dogania reszty. "Przecież" w drugiej strofie jest, w sumie może być, ale po co? Chyba niepotrzebna wstawka. Nie mam mocy oceniania, ale zapiszę, że dla mnie na czwórkę.

Nie wiem co odkopałem, ale... trudno uwierzyć, jaką przemianę przeszedłeś. Wink Twoja aktualna poezja to pewnie próba obudzenia w sobie jakiegoś specjalnego rodzaju wrażliwości.
Hahah, a to ci dopiero! Nie sądziłem, że Lantus kiedyś pisał coś takiego, co jednocześnie ma konkretny temat i jest zrozumiałe Tongue

Ale moim zdaniem ten wiersz jest tragiczny. To raczej poziom szóstej klasy podstawówki Sad
Jedyną zaletą tekstu jest właśnie jego uporządkowanie. Nie wiem, raczej nie nazwałabym tego rozwojem twórczości Autora. Temat fajny, ale szkoda że wykonany w szkolnym stylu.

1,5/5 ale zaokrąglam do 2Wink
Chyba spróbuję szczęścia jako recenzent poezji... jeżeli już krążymy wokół tematu wiersza: co to znaczy "szkolny styl"? Taka zła jest ta nasza polska szkoła?
Cytat:co to znaczy "szkolny styl"?

Taki, który nie wykracza poza standardy uwzględniane w szkole Zygo. Przykładowo gimnazjumSmile

Ogólnie nie będę tutaj oceniała podług szkolnego systemu oceniania, bo to forum literackie i od wiersza powinno się oczekiwać czegoś więcej(a przynajmniej mam taką nadzieję)
Niemniej, uważam twój argument, Piramido, za bezpodstawny. Szkoła nie wyznacza ram umysłowych, których masz się trzymać. Na zajęciach przerabiasz twórczość wielu wspaniałych autorów, a jedyne, co robisz w zgodzie z kluczem, to interpretacja - nie tworzenie własnej poezji. Czy widziałaś kiedyś, by na maturze uczniowie pisali własne wiersze? Nie. Na zajęciach? Nie sądzę. Powiedzieć "wiersz trzyma szkolny poziom", to nie powiedzieć nic. To zdanie trochę mnie natchnęło, bo dalej się uczę, a twój komentarz sugeruje jakieś wybrakowanie w polskim szkolnictwie. Nie urządzając sobie osobistych wycieczek - moja szkoła ma swój poziom, nie wiem jaki miała twoja. Smile

Jako, że moja młodsza siostra jeszcze wczoraj pouczyła mnie, że swoje zdanie popiera się argumentami, we wstydzie je wypiszę.

Zaletami wiersza są dla mnie:
- czytelność zapisu;
- (w większości) umiejętnie użyte rymy;
- nieskomplikowane słownictwo;
- temat (bardzo subiektywnie, uwielbiam postać naszego papieża)
Ale co najważniejsze, kontekst. Wiersz został wykorzystany na dzień papieski i treść, klimat pozostają zgodne z ich przeznaczeniem.

O wadach nie powiem wiele. Jest trochę naiwnie i może to właśnie mieli na myśli Achelon i Piramida, ale ważne, że utwór utrzymany w jednolitym stylu.
Zygo, nie miałam zamiaru sugerować komentarzem niczego negatywnego o szkolnictwieWink
Chodziło mi jedynie o kwestie zaprezentowania utworu, który nie wykracza poza ramy właściwe dla okresu gimnazjalnego. W szkole zapewne tekst uzyskałby ocenę conajmniej dobrą. Ja tutaj patrze na utwór z innej perspektywy, dlatego ocena jest również inna pomimo bardzo chwalebnego tematuSmile

Myślę, że tyle słowem wyjaśnienia w tym wątku. Jeżeli chciałbyś jeszcze o tym podyskutować, to już zapraszam na VIA PWSmile
Najwyraźniej ZUPEŁNIE PRZYPADKOWO po wprowadzeniu rangi recenzentów, ktoś wlazł w mój starszy wierszyk z lat właśnie gimnazjalnych i wynika dyskusja o rozwoju.

Nie tak znowu przypadkowo, grzebałem w najstarszych wierszach na forum. Jestem stosunkowo nowym użytkownikiem, mam zaległości. Nie wiem, wstydzisz się czegoś? Tongue Według mnie nie ma czego, tym bardziej, że to twój wiersz z gimnazjum.
Właśnie ciekwa jetem czy ktoś patrzył na date publikacji tego tekstu oprócz Zygi Smile

jak dla mnie i mając to na uwadze calkiem przyzwoity tekst, spójny, z sensem.
To był wiek gimnazjalny, a teraz jest teraz wiadomo, że twórczość się zmienia, bo dochodi nowy bagaż doświadczeń ect.

pozdrawiam

E.
Faktycznie na datę nie spojrzałam, zwracam honor w tym miejscu Smile