Via Appia - Forum

Pełna wersja: milczenie pokus
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
tak wiem jestem niepokorny bowiem milczę
pełnymi zdaniami krzyczę ciszę zabijam komary
uskrzydlone harpie brzęczą mi w mroku który noszę 
w torbie z zeszłorocznymi zakupami z wyprzedaży

używanych dusz abgrejdowanych świeżym sumieniem
prasowanym pod ciśnieniem opinii jedynie słusznych
poglądów na temat polityki miłości napędzanych
chemią hormonów produkowanych na bazie jaskółczych

gniazd nieruchomości śmigłych grotów kolących
niebo choćby bez aniołów byleby z tobą nieznajomą
zadomowioną od dawna pod pazuchą w miejscu
gdzie nie dochodzi złudny spokój ciszy przed burzą

a na krańcu świata domek i pokój z widokiem
na sąsiednią galaktykę basen podwodny ogródek
sypialnia obszerne łoże z baldachimem liści
dwoje kochanków zastygłych w bursztynie
Trudno jest odciąć się od świata, nieprawdaż? Tym bardziej, że pokusy cholernie głośno milczą i często siebie usłyszeć ciężko... a może nie chcemy siebie słyszeć?

Czytałem, choć dobrze napisane, sugestywnie bardzo, Twoje pokusy nie robiły na mnie wrażenia, aż

Cytat:a na krańcu świata domek i pokój z widokiem
na sąsiednią galaktykę basen podwodny ogródek
sypialnia obszerne łoże z baldachimem liści
dwoje kochanków zastygłych w bursztynie
Nie robiły, bo milczały.
Dziękuję, Szczepanie, za czytanie i słówko.
Super utworek. Podobał mi się. W takich klimatach jakie lubię i napisane pięknym językiem.
Pozdrawiam Smile