Via Appia - Forum

Pełna wersja: Królewna plujka
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wieść się rozniosła po całym podwórku
(chwilunia, to był pałacowy dworzec),
że pierwsza córka dojrzała i może
już kawalerów legalnie furfurkać.

No, jednym słowem, drogie pretendenty,
w te pędy tutaj, zaraz przybywajcie.
W muszki przystrójcie, włóżcie świeże gacie.
Księżniczka będzie próbowała chętnych.

Zleciała była husaria skrzydlata.
Zagrzmiały surmy, heroldy wieścili.
Księżniczka mokra i cała się ślini.
Aż serce roście i coś jeszcze w gatkach.

Królewna pluje przez swe trzecie ramię.
Spogląda krzywym, figlarnym spojrzeniem.
A ja się, kurwa, z wami nie ożenię.
Bo kocham Ksenię i się furfurkamy.


Odkąd się znamy, czyli z maleńkości,
sztyrały my się jako mikre czerwie.
Choć ona służka, figlujem bez przerwy.
Ach, drodzy goście, ja przecież mam siostry.

I choć nie plują, bo jeszcze ciut młode,
to jednak łase atrybutów męskich,
twardą kiełbasę przedkładają miętkiej,
a każda cudnej, szkaradnej urody.

I bal się zaczął tamtej szczęsnej chwili.
Wszyscy tańczyli na ogromnej kupie.
I mieli w dupie, czy muszka czy chłopiec.
I my tam byli i gnojówkę pili.
Trochu mię Tuwimem zaleciało, takie toto lekkie i figlarne.
Czymu obeszło się bez komentarza? A... No tak. Widmowe forum dla duchów, kostnica poetów.
Fajna bajka, urocza i uśmiech wywołała, zadanie spełnione, he.

Smile