Via Appia - Forum

Pełna wersja: Okno.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Co widzę?
Gołębnik zielony i kasztan szarpany wiatrem.
Ktoś przemyka zakapturzony,
gdy patrzę z okna mieszkania na parterze.
Sroka którą obserwuję usiadła na karmniku.
Dzieje się coś zwykłego za oknem
w moim niezwykłym, zwyczajnym zapisie.

Sroka teraz krąży nad podwórkiem.
Kocham ten widzialny świat to jego wychylenie w obie strony.
Jestem tu i tam by nie być sama.
Samotność z wyboru to zafałszowana deklaracja
dla uspokojenia siebie.

Sroka odleciała.
Gołębie wolą siedzieć w gołębniku, nudno im.
Dlaczego nie wychylam się do świata przez okno
swojej prywatności,
aby i on mógł wychylić się do mnie
i przejąć w posiadanie moje wiersze.
Nie rozumiem już siebie,
stąd bezradność wierszy.

Właściciel już karmi gołębie.
Wracam do papierowego świata.
Świat za oknem w odsłonach skrzydlatych.
Niepokorne ptaki w miejsce aniołów. Coś zwykłego za oknem w niezwykłym, zwyczajnym zapisie.
Samotność z wyboru.
Taka nieco zafałszowana deklaracja dla uspokojenia samego siebie.
Wychylenie widzialnego świata działa w obie strony. Należy się nieco wychylić do niego przez okno ze swojej prywatności, aby i on wychylił się do ciebie, przejął w posiadanie twoje wiersze, opowiadające o sikorce, gołębiach, oszronionym przemijaniu i snach, choćby ostatecznych.
Jak dla mnie, kolejny dobry wiersz o przemijaniu. Pozdrawiam.