Via Appia - Forum

Pełna wersja: Ἠχώ, Ēchṓ, Echo
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Żegnaj, młodzieńcze, na próżno ukochany.
Żegnaj, młodzieńcze, na próżno ukochany.
Żegnaj młodzieńcze…


W tafli jeziora z wizerunkiem moim
rozbrzmiewa wokół, ślęczę na kolanach,
głos, który dręczy, wodę niepokoi,
twarz znaczy zmarszczką. Gajo! Cóż za dramat!

W lasach Beocji spacer, polowanie.
Zauroczone wszystkie hamadriady.
Nimfy mam za nic. Jestem zakochany
w swoich odbiciach, gdy słońcem się kładą,

w wybuchach wiosny, żółcią ponad trawy.
Wtedy, dotykam siebie, jakże czule.

Wzgardzona Ēchṓ, tylko się nią bawił,
z tęsknoty niknie, potem zrzuca skórę.

I odtąd echo, bezcielesnym głosem,
odbija wasze pragnienia od ściany.

A co z Narcyzem? Cóż, poetki, wnoszę,
że ten kwiatuszek nie wart zapytania.
Kolejny wiersz antykiem inspirowany i dobrze zrealizowany +