Via Appia - Forum

Bardzo fajne, uśmiechnąłem się aż Niestety tylko do pycium. Potem już jak ikar, pionowo w dół. Ale no wybaczam, bo połowa dobra, resztę zignoruję, i jest cymuś. Zwłaszcza kawałki kursywą są po prostu bezbłędne. Brawo.

Jak dla mnie, świetny tekst. Może dlatego, że po prostu lubię taki nieco "niestandardowy" zapis, ale jednocześnie bez udziwnień rozbijających tekst na całą stronę, i język zaczerpnięty z przeciętnej rozmowy w Internecie czy na ulicy.

Historia wzięta z kina klasy C, którą udało ci się poprowadzić w wierszu, jest jednocześnie, przynajmniej tak mi się wydaje, bardzo wielowymiarowa, i można ją "nakładać" na różne zjawiska społeczne, polityczne czy historyczne. Albo po prostu przeczytać i się uśmiechnąć, bez dorabiania do tego jakiejś większej ideologii.

Pogratulować powieściopisarskiej inwencji )

Pierwsza strofa mnie rozbawiła. Później to już miałem odczucia jak Miriad. Jakoś nie moja konwencja.