29-05-2016, 21:06
29-05-2016, 22:24
Ale nie jestem w jakiejś ukrytej kamerze?
Tak na wszelki wypadek pytam, bo nie wiem co o tym tekście myśleć.
Niech tam będzie że synkretyczny i wszystko zmieści. Niech tam, że kpina z konwencji baśni i chyba jakiegoś teatrzyku. No ale czemu sympatyczna żaba nazwała tak nieładnie swego wybawiciela i o co chodzi w dwóch ostatnich zdaniach to juz za Chiny Ludowe nie kumam no i ch.... usteczka Nietwarzowy był, czy jak?
Tak na wszelki wypadek pytam, bo nie wiem co o tym tekście myśleć.
Niech tam będzie że synkretyczny i wszystko zmieści. Niech tam, że kpina z konwencji baśni i chyba jakiegoś teatrzyku. No ale czemu sympatyczna żaba nazwała tak nieładnie swego wybawiciela i o co chodzi w dwóch ostatnich zdaniach to juz za Chiny Ludowe nie kumam no i ch.... usteczka Nietwarzowy był, czy jak?
04-06-2016, 11:19
Nie chodzi tu o przemianę w inna postać, ale o przemianę charakteru za sprawą substancji? A on nie wiedział jak z takimi postępować?
04-06-2016, 11:27
No wiecie, zoofilia itd.
04-06-2016, 23:14
Człowiek tyle lat żyje, a zawsze czegoś nowego się dowie
25-07-2016, 21:14
Nie narzekajcie. Byłoby o wiele gorzej, gdyby książe pocałował księżniczkę, a ta zamieniła się w żabę i zaczęła radośnie kumkać, że wreszcię ktoś zdjął z niej ten cholerny czar.
08-08-2016, 16:38
Szczepanie xD
To byłoby bardzo cudowne. xD
Swoją drogą to bardzo ciekawy motyw do jakiejś zabawy forumowej.
Irvingu, zawsze zadziwiasz mnie swoim nieszablonowym postrzeganiem.
To byłoby bardzo cudowne. xD
Swoją drogą to bardzo ciekawy motyw do jakiejś zabawy forumowej.
Irvingu, zawsze zadziwiasz mnie swoim nieszablonowym postrzeganiem.
08-08-2016, 21:27
więcej, mości Washingtonie, więcej!