05-03-2016, 21:19
już anioły w krętych uliczkach
głoszą wieść radosną
jutro gra nasz klub
chodź z nami na aftermecz
nie idę tam
lgnę do latarni
mały insekt w szklanym terrarium
strzelisty minimalizm
o jasności przenajgrzeszna
nocą z brukowych szpar
wychodzą diabły
ciepłym wiatrem unosząc
płaszcz twój
na wybiegu modelka
otulona nocą
stukasz płaskim obuwiem
kusisz zakrytym ciałem
zimno mi zimno
pochwycasz mnie wzrokiem
hej dokąd idziesz?
betonowy flirt
zobacz
tak martwe to miasto jest
za dnia
głoszą wieść radosną
jutro gra nasz klub
chodź z nami na aftermecz
nie idę tam
lgnę do latarni
mały insekt w szklanym terrarium
strzelisty minimalizm
o jasności przenajgrzeszna
nocą z brukowych szpar
wychodzą diabły
ciepłym wiatrem unosząc
płaszcz twój
na wybiegu modelka
otulona nocą
stukasz płaskim obuwiem
kusisz zakrytym ciałem
zimno mi zimno
pochwycasz mnie wzrokiem
hej dokąd idziesz?
betonowy flirt
zobacz
tak martwe to miasto jest
za dnia