Via Appia - Forum

Pełna wersja: Bez tytułu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Czemu nie przychodzisz,
Na przykład pod postacią auta
Albo szaleńca?
Nigdy nie mogę być
W odpowiednim miejscu
I czasie.
Wołam cię myślami
Więc Jesteś blisko.
Mogłabyś wreszcie
dotknąć ustami
I spłodzić oddech ostatni.
Może lepiej dla rymów i dla całego utworu byłoby aby ilość wersów była parzysta? Czyli że należałoby usunąć jeden wersów poprzez złączenie go z innym?
Tudzież usunąć niektóre słowa jako zbyteczne? Wprowadzić zamiast nich inne, np. na zasadzie wyrazów o tym samym znaczeniu, ale o innej formie? Lub o znaczeniu przeciwnym. Albo też pozamieniać słowa miejscami? Moja propozycja:

Wciąż nie przychodzisz -
w auta postaci,
szaleńca na przykład.
Nigdy nie mogę być
w miejscu stosownym
i czasie.
Wołam myślami -
Jesteś więc blisko.
Mogłabyś wreszcie
dotknąć - dech spłodzić ostatni.
Jestem pod wrażeniem, Aga. To dobry, treściwy wiersz z ciekawymi metaforami i pomysłem.
Z technicznego punktu widzenia:
Rozbiłbym go na dwie części. Po "i czasie". Strasznie mnie irytują duże litery. Kompletnie nie rozumiem ich zastosowania w takiej poezji. Po co jest znak interpunkcyjny (pytajnik) jeśli zaczynasz zdanie od "czemu"? Przecież to już nadaje wersowi formę pytania.
Cytat:Wciąż nie przychodzisz -
w auta postaci,
szaleńca na przykład.
Nigdy nie mogę być
w miejscu stosownym
i czasie.
Wołam myślami -
Jesteś więc blisko.
Mogłabyś wreszcie
dotknąć - dech spłodzić ostatni.

Bardzo dziękuję za Twoją propozycję. Oczywiście jak najbardziej zgadzam się z Twoimi sugestiami. Ja nie jestem poetką i nigdy nie będę.

Cytat:Jestem pod wrażeniem, Aga. To dobry, treściwy wiersz z ciekawymi metaforami i pomysłem.
Z technicznego punktu widzenia:
Dzięki, mirek. No, gdy mireczek coś chwali, to musi znaczyć, że utwór jest całkiem niezły i muszę w to wierzyć.

Cytat: Strasznie mnie irytują duże litery. Kompletnie nie rozumiem ich zastosowania w takiej poezji.
Przyzwyczajenie. Może i teraz nie stosuje się wielkich liter, ale ja jestem wychowana na klasykach.

pozdrawiam