13-02-2016, 22:49
Stron: 1 2
13-02-2016, 22:53
Moja droga, powiedz w jakim kierunku pożądasz dyskusji? Ja nie pamiętam rozważań przy "Statkach". Jam otwarty...
13-02-2016, 23:01
Cytat:Moja droga, powiedz w jakim kierunku pożądasz dyskusji? Ja nie pamiętam rozważań przy "Statkach". Jam otwarty...Raczej chciałam powiedzieć, że Szczepan prawie przede mną uciekł odnosząc się do jednego zdania Twojej wypowiedzi. Baardzo nie lubię zbytniej prostoty, i baardzo nie lubię ucieczek. (Pół żartem, pół serio, jak widać)
Oczywiście chciałam jedynie pokazać, że moja ocena miała jakiekolwiek podstawy "poważniejsze" niż nastrój czy inne widzimisię... ponieważ miałam wrażenie, że tak została odebrana.
Chyba za bardzo lubię się sprzeczać. :/
Walczę z nałogiem! Będę walczyć.
13-02-2016, 23:05
Szczepan siedzi i czyta. Powiedział co myśli, przeprosił za owe myśli (jak widać nazbyt szczerze wyartykułowane), teraz czeka, aż pojawi się (ewentualnie czy się pojawi) jakiś element dyskusji, w kwestii którego głos miałby zabrać.
13-02-2016, 23:11
I na cóż przeprosiny, jeżeli obraza jest szczera? Chodzi o zmianę podejścia do mojej osoby/wypowiedzi, a nie podejścia do doboru słów, których się użyło. O to walczę. Ale wolisz się przyglądać. Mam słabość do wszelkich monologów i uważam je za interesujące, ale chyba nie w tym wypadku.
I kolejne "trudno". Następnym razem upodobania zostawię dla siebie.
Przepraszam za offtop.
I kolejne "trudno". Następnym razem upodobania zostawię dla siebie.
Przepraszam za offtop.
13-02-2016, 23:24
Ależ nie przepraszaj za offtop! Moim zdaniem portal to nie tylko stricte ocena utworów, ale również wymiana ocen i poglądów ogólnych. Takie wymiany są ważnym elementem budowania społeczności forumowej. Starć, docierania myśli i ocen i po prostu nawiązywania bliższych znajomości. Bardzo to sobie cenię na forach. Jak ktoś to udupia, to mnie już nie ma.
13-02-2016, 23:33
Wymiany. Tak.
14-02-2016, 00:10
Ależ tu jest wymiana! Polega ona na przedstawianiu własnych zdań, a nie potakiwaniu. To w zasadzie jak sobie wyobrażasz wymianę, jeśli nie byłoby przeciwieństw? Potakiwanie jako wymiana? Bo konsensus wcale nie jest niezbędny do fajnej i konstruktywnej dyskusji.
14-02-2016, 00:21
Zastanawiam się, dlaczego twierdzisz, że przeszkadza mi jakikolwiek brak zbieżności opinii.
Nie lubię mówić w próżnię. Po prostu. Myślę, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego to piszę. Ale koniec dąsania się. Dobry wiersz, Mirku. Przy tym pozostaję.
Nie lubię mówić w próżnię. Po prostu. Myślę, że nie muszę tłumaczyć, dlaczego to piszę. Ale koniec dąsania się. Dobry wiersz, Mirku. Przy tym pozostaję.
16-02-2016, 17:26
Dobra, Przekoro
Zacznę od końca - puenta kretyńska nie jest (i Ty dobrze o tym wiesz, lalala - i proszę, już mamy tekst do radia WAWA ).
Żeby zachować symetrię, to na końcu tytuł. "jest dziś" - dla mnie to podkreślenie chwilowości, niepewności. Tak (jak opisane w wierszu) jest dziś, peel istnieje dziś i jest w ogóle jakieś dziś... Bije niepewność jutrzejszego dnia.
Zacznę od końca - puenta kretyńska nie jest (i Ty dobrze o tym wiesz, lalala - i proszę, już mamy tekst do radia WAWA ).
Cytat:chciałbym klęczećCudne...
i tak strasznie prosić
o sen
wiatr w szczelinach zmurszałych kości
wąskich gardeł
o ciebie
Cytat:Bóg będzie istniał tak długo jak jaPrzepiękne...
rozpręży się na szerokość pragnących ramion
Cytat:nie ma przestrzeni dla oddechuA po tym mam ciarki - i nie jest to miłe uczucie. Brzmi złowróżbnie, smutek tej strofy obejmuje nastrojem cały wiersz.
retencyjnych zbiorników
czekających na gorsze potopy
Żeby zachować symetrię, to na końcu tytuł. "jest dziś" - dla mnie to podkreślenie chwilowości, niepewności. Tak (jak opisane w wierszu) jest dziś, peel istnieje dziś i jest w ogóle jakieś dziś... Bije niepewność jutrzejszego dnia.
16-02-2016, 20:08
A napisałem, że puenta? No tak, dziadku. Litery ci się mylą na kompie. Autor jest kretynem. Ale trochę go lubię.
Dzięki, Sowo.
Dzięki, Sowo.
Stron: 1 2