Via Appia - Forum

Pełna wersja: małe zlodowacenie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
chodzę od wczoraj w słuchawkach
nie chcę słyszeć świata
ciebie też bo masz jak zwykle rację

jest cichosza i malachitowe łąki morza
hotel Kalifornia otwiera drzwi
wejdź gościu a odpocznij sobie
od siebie

drga płaczliwie napięta struna
tak to jest kiedy
napina się starą prezerwatywę na Stradivariusa
coś pęka
odchodzi
śladami na plaży malachitowej wody
Ktoś wytłumaczy o co chodzi z tą prezerwatywą? Huh

Cytat:jest cichosza i malachitowe łąki morza
Pięknie zabrzmiało.

Bardzo mi się spodobał, szczególnie ten malachitowy motyw. Ciekawy rytm i te niedokładne rymy. Przyjemnie się czytało.
O nic nie chodzi. Taka fraza przyszła mi do głowy jako powiedzenie o własnej beznadziejności. Kiedy miesza się piękne opakowanie z robaczywą zawartością.Undecided
Cytat:jest cichosza i malachitowe łąki morza
Bardzo ładne.

Delside, chyba chodzi o fascynację PLa jego instrumentem szarpanym.
...kiedy już nawet w ucieczce sensu nie dostrzegamy.

Pozostaje czekać na małe zlodowacenie. Małe? Dlaczego? Odpowiadam sobie optymistycznie: przecież po nocy przychodzi dzień. Nadzieja umiera ostatnia, tyle że tę starą prezerwatywę na stradivariego naciągniętą koniec końców zaakceptować trzeba. Coś pęka, odchodzi. Rozglądam się. Co jeszcze pozostało?

Szukam.

Ostatnia zwrotka zgrzyta mi trochę. Powtórzenia. Zamknąłem oczy i przeczytałem jakoś tak:

drga płaczliwie struna
tak to jest kiedy
napina się starą prezerwatywę na Stradivariusa
coś pęka
odchodzi
śladami
na plaży
Masz na myśli "malachitowe"? To odprysk wiersza Baczyńskiego, śpiewany przez Turnaua. Powtórzenie jest celowe, bo każdy, kto myśli, że jest poetą, powinien przeczytać ten wiersz napisany przez maturzystę. Zmaleje szybko.
Rozumiem, że chodzi Ci o owo wędrowanie ciepłym krajem. Twórczość Pana Turnaua znam kiepsko i bardziej wiersz kojarzę. Jeżeli ten, masz rację, chociaż nie widzę sensu, aby maleć... sił na zachwyt mogłoby nie starczyć.

W kwestii powtórzeń, bardziej chodziło mi o napiętą-napina. Powtarzanie malachitu nie jest złe, ale zrobiłbym z tego ramkę: "jest cichosza i malachitowe łąki morza" można wstawiłć na początek. Utwór będzie bardziej malachitowy, chociaż Twój malachit smutny ma odcień.
Szczepcio, nie załapałeś?! Każdy domorosły poeta powinien zmaleć po przeczytaniu tego wiersza (łącznie ze mną) i iść do cioci na pączki.Big Grin
Nie załapałem, to prawda. Co gorsza nie zmalałem... to ze strachu. Boję się, że mógłbym zniknąć. Zamiast iść do cioci na pączki znalazłem jakąś stronkę o Mistrzu Baczyńskim i sobie czytam.

...ale pączka bym zjadłSmile
Tytuł jest "Piosenka" ale ma numer i nie pamiętam jaki. Są chyba cztery.