Via Appia - Forum

Pełna wersja: śpiew gagatu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
ludzie odchodzą
ot...pstryk... znik...
za kurtyną szalonych zegarów
sepii i
starych książek

ścierają kurz z lampy Alladyna
rdzę z Excalibura

walka o marzenia
marzenia o walce

piękna śmierć
Ty to masz te swoje tytuły...
Mirek, z jednej strony je lubię, bo można się czegoś nowego dowiedzieć, a z drugiej nie znoszę, bo za każdym razem trzeba trochę wysiłku, żeby wiedzieć się, co znaczą.

za kurtyną czy za kurtynę? - upewniam się, chociaż to i tak niewiele zmieni w mojej interpretacji.
znik czy znikł?

Co znowu za "sepia"? Mirek, ale jesteś niemożliwy.
No, dobra, sprawdziłam. Rozumiem, że to ma w tym kontekście związek z fotografią?
Skąd ci się takie rzeczy lęgną w głowie?
Z chwilą, gdy umiera ostatnie marzenie, umiera też człowiek. Trzeba o czymś marzyć, czymś żyć.
Tytuł podoba mi się bardzo - dużo mógłby wyśpiewać (i pewnie wyśpiewuje)... Treść nie jest zła, ale do tytułu nie dorasta Smile.


Cześć Miruś, już dogadałam się z Hanzem, jakie to te internety małe... Smile
Dzięki Antonio. Taki pokiereszowany beret. Pewnie upadłem na ciemiączko przy porodzie. Nie wiem skąd mi się biorą takie pomysły. Sepia ma tu znaczenia raczej metaforyczne. Wspomnienia o tych, których już nie ma. Zawsze rozwalają mnie stare zdjęcia sumiastych facetów i pań w krynolinach. Żyli, kochali, śmiali się, płakali... i co zostało? Stare zdjęcia w kolorze sepii. Nawet sobie nie wyobrażamy kolorów i ten stary świat wydaje nam czarno - biały. A przecież taki nie był!
Sowo, jakżeś Ty mnie znalazła? No i nie podobają mi się te tajne konszachty z Hanzem. Zazdrosny jestem. Niepodobna do mnie operacja - amputacja na słowach, a Ty, wielbicielka minimalizmu, nosem kręcisz? Idę na dachy. Niech mnie wykończą.Undecided
Ty i minimalizm, to jak ja i koło miłośników patrialchalnych związków Big Grin.
A w wierszu bardziej chodziło mi o podkreślenie świetnego tytułu, niż minusów treści Smile. Choć jest jeden zdecydowany minus - "znik".

Jak Cię znalazłam? O matulu, wiedźmą przeca jestem Smile.
Ee, nie pochlebiaj sobie. Co najwyżej czasami jędzowata bywasz (to za Hanza).
Co masz do "znik"? Zabawa słowem "znikają" "Znik" jest podkreśleniem ulotności chwili. Fleszem. Życie pstryk i znik. Pozostaje sepia. Ten neologizm jest po prostu metaforą trzasku migawki.TongueHeart
Ten neologizm jest wprost genialny. Świetnie rymuje się z "fik", na przykład. Sam mniód. [Obrazek: 035.gif]
Jędza.DodgyAngry
I od razu zrobiło się przyjemniej. Smile

A tak serio - oczywiście można to obronić, a nawet pochwalić, ale pierwszym wrażeniem jest konsternacja. Smile
Ale za to gagat jest piękny i wymowny.
Ty zawsze doświadczasz konsternacji przy pierwszym wrażeniu?Huh
Haha... nie mogę nie docenić tak celnej złośliwości Big Grin