17-07-2015, 08:31
Widzę świat, który jest odwrócony.
Czas płynie tu tak samo.
Codziennie te same włosy, ta sama twarz.
Te same problemy, nie spojrzę sobie w oczy.
Za oknem słońce odbija się w srebrzystej tafli.
Gdy jej dotykam jest zimna.
Przesuwam dłoń na serce i nic nie czuje.
Tylko chłód i przenikająca łza.
Lecz gdy muskam klatkę piersiową.
Wyczuwam ciepło i rytm.
Za tą taflą ze szkła wszystko jest na opak.
Gdybym nie znał siebie.
Wtedy pomyślałbym że jestem po drugiej stronie lustra.
(wersja poprawiona)
Czas płynie tu tak samo.
Codziennie te same włosy, ta sama twarz.
Te same problemy, nie spojrzę sobie w oczy.
Za oknem słońce odbija się w srebrzystej tafli.
Gdy jej dotykam jest zimna.
Przesuwam dłoń na serce i nic nie czuje.
Tylko chłód i przenikająca łza.
Lecz gdy muskam klatkę piersiową.
Wyczuwam ciepło i rytm.
Za tą taflą ze szkła wszystko jest na opak.
Gdybym nie znał siebie.
Wtedy pomyślałbym że jestem po drugiej stronie lustra.
(wersja poprawiona)