Via Appia - Forum

Pszczoła. Lubię to zdjęcie bo udało się na nim uchwycić skrzydła w ruchu i nie zruszyć reszty.


Ot, kwiatek.


Osa.


Zastanawialiście się kiedyś czym są te małe ruchome kropki na ziemi?
To gatunek roztocza. Potrafią rosnąć całkiem duże, choć ten akurat miał rozmiar ziarenka piasku.
Największe powiększenie jakie mogę w tej chwili osiągnąć.


Wiem, mam paprochy w obiektywie, a może i na matrycy.

Strach się bać. Zdjęcia cudowne, jakość mnie zachwyca. Ale strach przed owadami, zwłaszcza przed osami itp. zdecydowanie utrudnia mi właściwy odbiór
Kwiatek za to bardzo przyjemny!
Tak z ciekawości- jakim aparatem były robione zdjęcia?

Canonem 60D. Pierwsze zdjęcie zestawem kit 18-135mm + pierścienie, a reszta kitowym obiektywem od Zenita - Helios 44 (made in ZSSR) wraz z mieszkiem (też produkcji radzieckiej).

Te, sith, fajne

Update z ostatnich polowań.

Jeszcze jedna pszczoła.


Poszczęściło mi się i dorwałem nawet modliszkę.

Cudne zdjęcia.

Zdjęcia naprawdę świetnej jakości. Autor doskonale zna możliwości aparatu oraz nie pierwszy raz robi zdjęcia, naprawdę robią wrażenie!

Jeszcze nigdy nie widziałam tak wyraźnych zdjęć owadów :o
Czuję się zszokowana. Myślałam, że robię całkiem niezłe zdjęcia. Idę je schować na dnie szafy.
Cudo.

Foty całkiem do rzeczy. To zielone, to modliszka? Ciekwość gdzie to "bydlę" dorwałeś

Pszczoła jest cudnie ubabrana w pyłku.
Zdjęcia absolutnie zjawiskowe.

Sithisdagoth - zawsze zastanawiałem się co zrobić, by wątek główny (w twoim wypadku owad) i otoczenie były niemal równie ostre. Nie zaś o zbyt zróżnicowanej ostrości, tzn. wątek główny ostry a tło raczej rozmyte, lub na odwrót. Czy w ogóle jest możność by w jakimś stopniu ominąć tę niedoskonałość zależną, jak wiadomo od tego na co nakierujesz ostrość?
U siebie zwracam uwagę między innymi na kolor i to jest teraz gł. kryterium oceny. zatem u Ciebie najbardziej spodobały mi się zdjęcia nr.2, 3 i ostatnie. Może należałoby wykadrować "dwójkę" ciut inaczej, tzn. by grn. część "kwiatu" nie stykała się z krawędzią obrazu?

Osiągnięcie szerokiej głębi ostrości przy żywych owadach jest bardzo trudne, wymaga ogromnych ilości światła. Pełną ostrość można stworzyć chyba tylko przez focus stacking. Może kiedyś zainwestuję trochę pieniędzy w dobrą lampę pierścieniową (no i obiektyw makro z prawdziwego zdarzenia) ale szybko nie będzie mnie na nią stać.

sithis, kiedy wrzucisz jakieś nowe fotki?
Zajmujesz się tym ostatnio w ogóle?

Zima, zima, zima, nic ciekawego w trawie nie piszczy.

Chociaż właśnie rozpocząłem hodowlę straszyków australijskich, jak przeżyją następne kilka dni to na pewno zrobię im kilka zdjęć.

Przeczytałam świerszczyków.
Zrób zdjęcia i wrzuć na forum.