30-06-2015, 13:03
śniadanie
na drżenie warg i rąk wypijam kawę
pół fusów pół wody
nie mam czasu więc gaszę wrzątek kranówką
drugie śniadanie ...
na zatykanie w klatce piersiowej i brak powietrza
dwie kajzerki relanium...
dużo wody...którą próbuję rozcieńczyć tęsknotę...
obiad
nie spożywam bo nie jestem w stanie przełknąć kęsów pomiędzy łzami....
woda ... dużo wody którą próbuję ugasić żar w sercu i utopić mysli...
kolacja
dużo muszę jeść ... noc długa potrafi trwać wieczność
zjadam 2 kajzerki relanium 2 kromki tramalu...
w nocy podjadam cukierki z kodeiny wątroba świetnie przerabia je na morfinę...
aby do rana... do śniadania...
na drżenie warg i rąk wypijam kawę
pół fusów pół wody
nie mam czasu więc gaszę wrzątek kranówką
drugie śniadanie ...
na zatykanie w klatce piersiowej i brak powietrza
dwie kajzerki relanium...
dużo wody...którą próbuję rozcieńczyć tęsknotę...
obiad
nie spożywam bo nie jestem w stanie przełknąć kęsów pomiędzy łzami....
woda ... dużo wody którą próbuję ugasić żar w sercu i utopić mysli...
kolacja
dużo muszę jeść ... noc długa potrafi trwać wieczność
zjadam 2 kajzerki relanium 2 kromki tramalu...
w nocy podjadam cukierki z kodeiny wątroba świetnie przerabia je na morfinę...
aby do rana... do śniadania...