Via Appia - Forum

Pełna wersja: Nieproszony gość
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
starość
zawsze przychodzi
choć nikt
jej nie zaprasza
Był tu jakiś czas temu pewien jegomość o bardzo podobnym poziomie literackim. Capri.

skrobipiórek napisał(a):Kto szybko się obraża
słabość lub Wielkie Ego obnaża

Capri napisał(a):Fraszka o krzykaczu
Gdy ,,krzykacz'' zagłusza drugiego
zapewne ma kompleksy albo ,,Wielkie Ego''

Poza tym, że fraszki Capri wyglądają tak samo, jak Twoje "wiersze".

A co do utworu, o ile można tak nazwać kilka zdań rozszczepionych na wersy, to 1/5.
Nic ciekawego, forma nie powala, przemyślenia na poziomie rozgrzewki przed dyskusją z dzieckiem albo idiotą. Lepiej takie rzeczy schować do szuflady i, jak już się rozwinie choć trochę pisarsko, porównać. Oszczędź nam. Jak już naskrobiesz z pięćdziesiąt takich zdań i przeenterujesz je w wiersze, wrzuć wszystko w jeden post. Tytułując i mnożąc swoją twórczość, robisz tylko nadzieję zaglądającym, ale nic nie dajesz w zamian.
Albo zacznij się rozwijać. Na razie widzę stagnację na poziomie minusowym.

Czytasz trochę poezji?
nie mąć wody BELG6Cool
Jak mam to rozumieć?
Jak na razie prowokujesz, co nie znaczy że nie zgadzam się częściowo z Twoimi uwagami.
Czy króciutka forma poetycka na przykład fraszki jest zabroniona?
Chodzi o to żebyśmy innych nie wtłaczali w ,,jakieś ramy''
Nie mam nic przeciwko krótkim formom. Mam coś przeciwko nieoryginalności, nudzie i płynięciu z prądem popkultury.
Twoja wola, nie wtryniam się więcej.
Nie chodzi o to żebyś wcale nie udzielił konstruktywnej uwagi, będę to cenił. Zachęcam do zwracania uwagi także na treść nie tylko formęSmile
Daj trochę czasu na rozkręcenie sięBig Grin
Chwileczkę. Co takiego, pytam, można powiedzieć o treści czy formie "utworu" podającego się za poezję, który liczy łącznie osiem słów, powtarza do bólu wałkowaną w dziejach obserwację w do bólu zwyczajny, codzienny sposób, codziennymi słowy, codziennym duchem? Co, pytam, przychodzi czytelnikowi po tym wierszu? Jak to mnie powinno wzbogacić, co zapewnić, czym poruszyć? Gdzie jest miejsce na ocenę, skoro nie ma nawet miejsca na zainteresowanie - ten wiersz to slogan ustępujący hasłom reklamowym. Czy może jednak nie, pytam?
Ja tam absolutnie czas na rozkręcenie się daję Smile Ale rozważniej z publikowaniem rzeczy czczych, radzę. Bo tutaj, w tym wierszyku, naprawdę pustką wieje. Dawajże najlepsze co masz Smile
Asy zawsze trzymam na koniec!Angry
Znaczy niby prawda z tą starością, ale co z tego wynika. Dajże coś na czym da się oko zawiesić.
Oko zawiesić? Coś pomyślę,,,
Chyba jakiś rym by się przydał.