25-02-2015, 20:10
świat oddalił się ode mnie
zostawił parszywie o świcie
w duszącym smogu uczuć
w brustaszy mojej cielesnej
nie ma już stosownych dekoracji
tylko szara brudna szmata
w ciszy słyszę tykanie zegara
i prywatną orkiestrę grającą
przeklętego walca z Titanica
coraz częściej uświadamiam
sobie że żyję dokładnie
tak jak tego nie chcę
świat oddalił się ode mnie
a ja
a ja chcę kochać go
zostawił parszywie o świcie
w duszącym smogu uczuć
w brustaszy mojej cielesnej
nie ma już stosownych dekoracji
tylko szara brudna szmata
w ciszy słyszę tykanie zegara
i prywatną orkiestrę grającą
przeklętego walca z Titanica
coraz częściej uświadamiam
sobie że żyję dokładnie
tak jak tego nie chcę
świat oddalił się ode mnie
a ja
a ja chcę kochać go