Via Appia - Forum

Pełna wersja: to aż się prosi o reklamę - Z serii: Wiersze poszarpane i nigdy nie dokończone.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ulka mówi napisz wiersz o kinder bueno
(za cztery opakowania można iśc do kina)
będzie tak przereklamowany jak twój stan
którego nie umiesz opisac

cholera
bo w tym domu wypisały się wszystkie długopisy
a zasadniczo to jest duży problem i nie chcę mi się o tym

Ula jest ścisłą dziewczyną ale ma otwarty umysł
ja zaś mówię niezrozumiałą rozwartością
dlatego lepiej życ ściśle

popite piwo ukradziony papieros budzik 5:30
i cały świat to jakiś jebany geocentryzm
a stany nie są zjednoczone

Chrystus znowu do niego nie przyszedł
chociaż przychodził zanim on to ogłosił
znowu słowo nas zabiło

(...)

grzejnik szumi w głębi niemyśli
szybkośc przetrąca głowę
interesująco podane przesłanie; osobiste czy nie, jest przekonywujące. oraz ciekawe, działające na czytelnika wyrażenia Smile rzadko mogę powiedzieć, że czuję wiersz, wpełzłem w skórę podmiotu lirycznego. moja poezja, moja.
O, j... to pies. Generalnie całkiem niezłe, choć bliżej tu do prozy poetyckiej. Gdyby popracować nad upoetycznieniem, było by całkiem nieźle. Ale sądząc autora po utworze, czułbyś obrzydzenie dla poprawności i komercji. Mimo wszystko popracuj ze słownikiem. Geocentryzm naprawdę nie musi być "jebany". Działa mi na nerwy fakt, że najbardziej psioczą na ten świat, akurat ci co go tworzą- czyli młodzi. Cały dzień uczestniczysz twórczo w tym płytkoreklamowym cyrku, a wieczorem tak krytycznie go oceniasz? schiza?
hah, dobre. akurat nasz (każdego z nas) makrowpływ na rzeczywistość, że się tak wyrażę, dość mocno nas rozgrzesza tudzież daje parol na krytykę. tak, cały czas kreujemy, każdy nas jest swoim demiurgiem, ale działamy, jak ja to lubię prosto nazywać, w skali mikro jednak; nie wpłyniemy na przyjęte trendy czy aktualną kondycję jakichś cnót w społeczeństwie, czy co tam nas swędzi. zupełnie abstrahując od wiersza - po prostu ostatnie zdanie powiało komunałem z rodzaju: sameś tę władzę wybrał/biernie pozwolił ją wybrać, to teraz nie psiocz.

p.s. schiza schiza
Miriad, powiało i determinizmem i inżynierią społeczną w skali mikro. Jak nie My, to kto ma "ruszać bryłę z posad świata"? Kto nami manipuluje, a My się godzimy? To już wolę swoją donkiszoterię z wiatrakiem w tle, niż obraz Chrystusa frasobliwego. Ja to już z górki, ale zapewne autor raczej zaczyna przygodę z "komedią ludzką". Taki start, to falstart. Ale jak wspominałem - całkiem niezłe, tylko ta postawa rezygnacji...Undecided
akurat autor i wiersz to trochę odrębny przypadek, bo chroniczny. odejdźmy od tego, bo masz prawo nie wiedzieć.
bryłę świata z posad ruszymy my, albo oni, ale żaden ja, ani ty. nadążam za twoją ideą, wszystko należy zaczynać od siebie, jasne, amen, ale jak byś się nie wiercił - nec hercules contra plures. no tego już prostszej się wyrazić nie da.
po prostu należy ważyć z głową, kiedy używa się słów Wy, tudzież "My". raz: psioczyć jest na co, choćbyś ze skóry wylazł, nie odwrócisz tego. zwłaszcza sam. dwa: świat najsilniej tworzą młodzi, powiadasz (słusznie) - liczba mnoga... no i w sumie to już chyba mówi samo za się Smile czy może nadal coś przekręcam?
Chyba dobrze spekulujesz. A jako historyk (histeryk), daję właściwe tłumaczenie łacińskiej sentencji w stylu właśnie tej "biednej" młodzieży: I Herkules dupa, kiedy ludzi kupa.Big Grin
A ja się nie zgodzę z tym, że bliżej tekstowi do prozy poetyckiej (w takim razie skąd geniusz Bukowskiego?). Zasadniczo, tekst jest super - przejrzysty, chociaż nie prosty i banalny.
"stany nie są zjednoczone" - najlepszy fragment z całości chyba.
Zadbaj o ogonki i tak dalej, a wtedy będzie 10/10.
(05-12-2014, 21:03)FantaSmaGoria napisał(a): [ -> ]Zadbaj o ogonki i tak dalej, a wtedy będzie 10/10.
dokładnie w słowie "życ' i "szybkośc" alt za słabo się wcisnął i umknęła literka 'ć".

A poza tym sugestywnie, chronicznie sugestywnie i pięknie na swój sposób...

5/5 zostawiam, ale proszę o poprawienie ogonków i kreseczek Tongue